Wątek: Proszę o zamknięcie tego wątku.

Dzięki
Myślałam że a6w to takie proste ćwiczonka, nic się nie zmęczę, itd... A jest całkiem inaczej. I są efekty ^^

Wiecie dlaczego zawsze chudnie się tam gdzie nie chce się chudnąć? Com? Ubyło mi 2cm w biodrach :/ Było 84 a jest 82cm. K**wa... No i jeszcze 1cm w talii. :P A dziś dopiero 5 dzień Tylko w udach nic...
Mam tak śmieszną budowę, że hej... 165 wzrostu a biodrach 82cm... Masakra. Chciałabym mieć większe...

Zastanwiałam się nad tym czy dać fotki... Ale doszłam do wniosku, że zaraz byście mi wmawiały [tak jak wszyscy], że żadna dieta nie jest mi potrzebna :P

I śniadanie: Serek waniliowy danio + kromka wasy [ok 200 kcal]
II sniadanie: jabłko [75kcal]
Obiad: talerz zupy pomidorowej z makaronem :/ [ok.200kcal]
Podwieczorek: jabłko [75kcal]
Kolacja: jajko + 2 kromki wasy cieniutko posmarowane marg. [150kcal]

Razem: 700kcal

I wcale nie byłam ani nie jestem głodna

Ojj coś mnie nie wspieracie

A mi się tak nudzi...

Dzień dobry wszytkim dietowiczkom

Dziś mój 6 dzień diety i 7 dzień a6w [3 serie po 8].
Jak narazie idzie mi bardzo ładnie. Oprócz dwoch wpadek: frytek i galaretki truskawkowej. Bardzo dziwne, ale jeszcze ani razu nie przekroczylam limitu :P [a zwykle zdazrzalo mi się to po jednym dniu diety]

Odpuściłam rano sobie troszkę przysiadów i wymachow, bo na 1 lekcji, czyli juz za godzinę ma w-f

Dobra lecę na śniadanko

Piszcie jak Wam idzie

Lekki kryzys. Przed chwilą zjadłam zupę pomidorową z makaronem, jabłko i jednego małego [1cm x 1cm x 11cm] wafelka w czekoladzie. No i już mam wrażenie, że zjebałam dietę
I mam cholerną ochotę na drugiego. Raaaatunku!

Ale teraz na szczęście piję sobie czerwoną herbatkę. Może pomoże

Nie poddawaj sie, pomoze ;p

Pomogła. A teraz piję drugą

Noo widzisz
A ja bym musiala zabrac sie za obiadek :P

A ja już myśle o kolacji. :P

Ja wypiłam dzbanek yerba mate i od razu dzbanek czerwonej herbatki i jest mi meganiedobrze Wymiotowac mi się chce... ciekawe czy to od tego