czesc
pewnie wszyscy mnie tu dobrze znaja xD wiec nie musze juz nic pisac o sobie prawda?? :P
powiem tylko tyle...wczoraj byl napad i dzisiaj tez
nie chce aby powtorzyla sie sytuacja z ubieglego roku kiedy na wiosne w miesiac przytylam 10 kg...
wtedy waga stanela na 63 kg...a teraz niestety gdyby sie wszystko powtorzylo na byloby 6 z przodu lecz 7
musze cos z tym wszystkim zrobic i wrocic do formy
przejde na diete ok. 1000 kcal bo zartow juz naprawde nie ma bo waga pokazala dzis 64 kg
bede tez realizowac weidera oraz godzinke innych cwiczen dziennie do tego (np. rolki)
postaram sie tez w miare mozliwosci biegać...
ida ferie swiateczne wiec mysle,ze czasu na cwiczenie bedzie mnostwo takze chyba cos zdzialam
schowalam wage i centymetr z postanowieniem,ze siegne po nie w zakonczenie roku szkolnego
dziewczyny obiecuję : na tym temacie nie bedzie zadnych wpadek
zrobie wszystko co w mojej mocy ,aby powtorzyc swoj sukces jaki osiagnelam dzieki wam w wakacje
dziekuje Wam i mysle,ze i tym razem moge na was liczyc
do zobaczenia do jutra :*
do dziela!!!