Madziu, Skarbie Ty moj wiesz ze ja Cie zawsze chetnie wyslucham i nawet nie mysl ze to jest meczace...
Wierze w to ze jeszcze Ci sie uda... poprostu to czuje (wiesz w czym)!!!
To nie jest takl ze ladne ciuchy nie sa dla Ciebie czy mini i szorty...
Jestes piekna taka jaka jestes! Musisz w to uwierzyc! pamietaj ze nie szata zdobi czlowieka...(w tym wypadku figura) Liczy sie to co masz w srodku!
Wiem ze i bez rygorystycznej diety uda Ci sie schudnac...
Ja sie bez ciebie nie wezme za Ciebie;/ czuje to
oj... ja tez tam mam ze omijam szkole, wstydze sie siebie a w lustro nawet nie patrze... w szkole najpierw gadali ze mam anoreksje a teraz ze sie roztylam... wstydze sie tego, tego zaniedbania, siebie... no ale widzisz jakos chce sie podniesc cos z tym zrobic.. nie chce pozniej czuc ze znarnowalam szanse, ze nie zrobilam czegos dla siebie... bo w koncu odchudzamy sie dla siebie... nie dla kolegi, chlopaka kolezanki czy mamy... oni moga Cie wpierac... i wiedz ze ja chociaz przez internet bede cie wspierala we wszystkim co bedziesz robila... pisalam Ci to juz wiele razy i wiem ze zdajesz sovie z tego sprawe ze mozesz na mnie liczyc i wiesz ciesze sie ze choc troche sie przede mna otwierasz ze opowiadasz mi o swoich problemach... czasami ci pomohe a czasami nie ale zawsze cztam to co piszesz... wiadomo ze w niektorych prypadkach lepiej jest milczec bo... bo poprosty tak jest lepiej a milczenie jest lepsze nic tysiace pocieszajacych slow...
Powtarzam Ci ze bedzie dobrze i zobaczysz ze tak bedzie! Masz dziewczyny ktore Cie wspieraja... masz mnie... i zawsze mozesz mi sie wyzalicnie zaczeczasz mnie, jestes dla mnie jak przyjaciolka, jak siostra... ja tez Ci wiele mowie... nie chce dla Ciebie zle...
Zakładki