Ejejej nie popadajmy w skrajności, spodnie rozmiar 34?! :shock: To przecież zero tyłka, wystające kości itd... Dla mnie liczy się też pozostanie kobietą ;)
I popieram - nie warto walczyć z IG...
Co do jadłospisu - to mi się podoba. Gratki :)
Wersja do druku
Ejejej nie popadajmy w skrajności, spodnie rozmiar 34?! :shock: To przecież zero tyłka, wystające kości itd... Dla mnie liczy się też pozostanie kobietą ;)
I popieram - nie warto walczyć z IG...
Co do jadłospisu - to mi się podoba. Gratki :)
34 to znowu za maly rozmiar :D Nie no mnie nie dogodzi nikt :D
ja mieszkam w takiej dziurze, że kumpela aby kupić sobie spodnie w rozmiarze 34 to musi pół dnia po sklepach latać zanim coś ciekawego znajdzie :D przeważnie fajne ciuchy to najmniejsze są 36 :D
odezwała się ta co nosi 42 :wink:
A u mnie jest tak, ze ekhm... najmniejszy rozmiar to 34 a najwiekszy to 40 i to zadko , wiec na mnie (rozmier 42) ciezko ciuchy kupic...
ja na siebie to jeszcze jako tako znajduję, tyle, że spodnie przeważnie są za długie :D ale i tak wole jeździć do szczecina na hurt obok carefoura :D taniej, fajniejsze rzeczy i większy wybór :wink:
Hejka :)
No to przyszedł czas na spowiedź dzisiejszą :)
Ruch:
- Jazda na rowerze - 1h10min - 330 kcal
- twister + pilates - 150 kcal
Czyli dodatkowe spalenie 480 kcal :)
Piszę dodatkowe, bo gdyby nie odchudznie, to nie zrobiłabym żadnej z tych rzeczy :P
Okey teraz żarełko:
ŚNIADANIE:
- 2xkromka chleba razowego [128]
- mały pomidorek [20]
- serek [40]
- zielona herbata [0]
II ŚNIADANIE:
- mentos [10]
- jogurt naturalny z otrębami [150]
OBIAD:
- 5 pierogów leniwych z serem [430]
PODWIECZOREK:
- jogurt owocowy z ziarnami [150]
KOLACJA:
- pół szklanki mleka [50]
- 2 wafelki ryżowe z polewą jogurtową [36]
TOTAL: 1010 KCAL
ehh czuję się jakos tak grubo... :( shit!
Ty mi nawet nie wyskakuj z żadną grubością!
Nika, dobrze jest. Wydaje Ci sie, bo wychodzisz pomaluuuuuuu( :P ) z dietki i dlatego masz wrazenie grubosci ;)
co do rozmiarowki w sklepach to przed dieta, z waga 65-68 kg w sklepach wisialy same 36, 38. a teraz, jak laze to nie umiem znalezc za bardzo fajnych ciuszkow 34(bluzki) albo 36(gacie). I badz tu czloweiku zadowolony :P
Nika jest super! tak dalej.. nie mysl o tych kcal.. tylko postaraj sie ze chcesz wrocic do normalnosci ze juz tyle schudlas i ze jest super!
ja mam sporo ciuchow 34 i wcale nie jestem koscista :P