No mam 61cm - rano, z którego wieczorem robi się 67...
Wersja do druku
No mam 61cm - rano, z którego wieczorem robi się 67...
To ciekawe ile u mnie jest wieczorem :roll: Aż strach pomyśleć :D
Ja sie wole nie mierzyc, pewnie cos kolo 70 :D
Chyba jutro to sprawdzę :lol:
o kurka...
ja sie nawet nie mierze, bo Waszą talie poranna to ja chyba w udzie mam
:cry: :cry: :cry:
<zazdroszcze>
Nika normalnie zazdroszcze Ci kombinowania jak tu wyjść z diety... ja jestem na etapie kombinowania jak w nią wejsć :lol: :lol: :lol: zabrzmialo dwuznacznie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :|
______________
Mogę, bo chcę... a jak chcę to potrafię!!!
wiek: 18 lat
wzrost: 175cm
http://obrazki1989.blog4u.pl/upload/weight.jpg
Tu jestem :D
Wielki powrót bucika marnotrawnego...
MOTYWACJA tak będę wyglądać :P
http://obrazki1989.blog4u.pl/upload/sygnatura.jpg
Tak sobie przeglądałam swój wątek z początków czerwca i się przeraziłam.
Ja chyba wtedy jadłam 600 kcal!
Dlaczego nikt mi nie powiedział ;( ??
Ja wtedy nie liczyłam kalorii...
ale jak teraz patrzę na te moje jadłospisy to widzę że było za mało.
"Śniadanie: 2 wafle ryżowe+pomidor" - co to wogóle za śniadanie ?????
Ejj no i wtedy mnie nikt nie wyzywał ;/
A teraz jak do tyiaka czasami nie dobijałam to się czepiałyscie... ;(
Ale spoko wybaczam Wam :D
Szczegolnie dlatego, ze mam dobry humor bo mi kumpela powiedziała że schudłam :P
heheh :mrgreen:
śniadanie że tak powiem ch****e
żeby mi tak ktoś powiedział ...
Teraz to ja już też wiem, że było ch*****.Cytat:
Zamieszczone przez BeFree
A niedługo też zaczna Ci mówić, zobaczysz :D
po odessaniu tłuszczu chyba
Nika nie martw sie, ja robiłam to samo. Obie byłyśmy zaślepione cholerną rygorystyczną dietą...
Ale po namyśle... czy nie jesteś dumna z siebie? :D bo powinnaś :)