Mozesz być z siebie zadowolona. A z chlopakiem może pogadasz ? Ze chcesz jeszcze trochę schudnąc by podobać się jeszcze bardziej samej sobie ,ze po tym poprawisz sobie samopoczucie?
Wersja do druku
Mozesz być z siebie zadowolona. A z chlopakiem może pogadasz ? Ze chcesz jeszcze trochę schudnąc by podobać się jeszcze bardziej samej sobie ,ze po tym poprawisz sobie samopoczucie?
Nika bardzo ładnie gratuluję :).
Malutka ja też się zastanawiam po co sie odchudzasz jakbym wygladala tak jak Ty tobym była w niebo wzięta :).
gratuluje! widze, ze zaczelas wiecej jesc, jestem z Ciebie dumna! :)
No zobaczymy jak to się skończy :)
Bo postanowiłam że będę się ważyć raz na tydzień w sobotę a nie codziennie jak to było dotychczas :P
Więc jeśli w tą sobotę nie zobaczę na wadze 57 to chyba przejdę na dietę 500 kcal 8) :roll:
Ani mi sie waz! Zabraniam 500 kcal!
Zycze Ci tego 57 z calego serca! Niedlugo juz Cie dogonie, bo tez zmierzam do 52-53 :)
hehe ja do 52 :D tzn na 53 zamierzam zacząć wychodzić z dietki a podobno podczas wychodzenia też się chudnie, więc licze jednak na mniej niż 53 :D
No Nika, już nie dużo ci zostało...co to jest te 4 kilo :) :wink: zanim się obejrzysz będziesz super laska!
cherryAngel 5 kilo :(
A jestem trochę załamana... bo dzisiaj była u mnie kuzynka ktora ostatnio widziała mnie gdy wazyłam jeszcze 67 kg... czyli 9 kg wiecej niz teraz...
I moja siostra do niej mówi ' ale monika schudła, nie?'
A moja kuzynka tak na mnie popatrzyła i nie wiedziała co ma powiedzieć...
widziałam w jej oczach "kurcze ja nic nie widzę "
:cry: :cry: :cry:
a moze zazdrosci? ja zauwazylam, ze nawet szczupli ludzie zazdroszcza tego ze schudlam, bo ja zawsze bylam ta gorsza, gruba...
Przypuszczam, że zazdrości.. Nie przejmuj się, bo widać napewno ;) Z tego co piszesz o tych wymiarach i o swojej wadze.. ;)