Oj za mało, za mało na śniadanie.
Wersja do druku
Oj za mało, za mało na śniadanie.
najwazniejsze, ze w limicie :D sa wakacje i bez lodow by sie nie obylo :D
Ja już nie wiem jak do ciebie trafić :roll:
Bjedrona, a co tym razem zrobiłam nie tak ;( ?
Śniadanie, przecież 200 możesz zjeść i nic się nie stanie, tak to jest ok :wink:
Aha no te śniadanie to wiem, dzisiaj mogłam zjeść wieksze ;)
Ale...
Jutro mam problem.
Bo znowu jadę nad jeziorko a ciocia zapowiedziała,
że zrobi spaghetti. Wiadomo ile to ma kcal ;/
A bedę musiała zjeść tyle, ile mi nałoży :(
Więc chyba znowu będę oszczedzać na śniadaniu,
bo chce się zmieścić w tysiaku...
No, chyba ze macie jakieś inne pomysły??
To spaghetti na pewno będę musiała zjeść jakby co :(
Ciocia mi nie przepuści :(
Osobiście uważam, że od czasu do czasu możesz zjeść małe śniadanie na rzecz bardziej kalorycznego obiadu. Tylko żeby ci to w nawyk nie weszło :wink:
jak Ci naloza wielka porcje to zjedz pół a tą resztą się 'baw' i po jakimś czasie powiedz, że było pyszne, ale już nie możesz
say spoko pomysł
nie wpadlabym na to XD ale musze wyprobowac XD :D