-
a taki zjebek, ze nic prawie nie jesz. poszukaj w necie :) dieta cud niby,a le wiekszosc po niej ma mega jojo. mi sie upieklo. u nas nie bedzie mundurkow. na szczescie, al emi sie podobaja tamkie jak w szkoalch w japonii niby maja jak w filmach pokazuja, mini, biala koszula krawat, podkolanowki biale hehe :D
-
a ja nie wiem co u nas bedzie z tymi mundurkami ;)
ale jakoś specjalnie się tym nie przejmuje :D
-
u nas tez nic nie wiadomo, ale ja tam mundurków nie chce:P
-
U nas będą :/ Ale głupio bo tylko gimnazjum będzie nosić czyli połowa szkoły, a liceum nie :? Jak jedna szkoła to powinni sie zdecydować :wink:
-
u "nas" te pseudo mundurki podobno fatalne - zwykłe polary i koszulki z nazwą szkoły i podobno z dennych materiałów:| ale co tam, i tak wszyscy w tym bd chodzic x)
cd.
jabłko [75]
p: kisiel słodka chwila [118]
kolacja: grahamka świeżusia [125]
i tyle ma być już!!!
razem ok[1025] czyli gucio:)
dostalam aparat niedawno, wiec może niedlugo wstawie jakieś fotki mojej HuGe posturki;) ale nie obiecuje;P
buziole:* wracam do gegry:| ;)
-
dawaj fotki :D
dawaj fotki :P
:*
-
przynajmniej takowe zrob, jak teraz nie chcesz wstawiac, to zostaw jak troche schdniesz i wrzucisz dla porownania :D
-
U nas będą jakieś bluzy z logiem szkoły i 3 koszulki na zmianę ... :shock: Trzy to za mało :evil:
-
Ee a ja tam nie wiem jak będzie w mojej przyszłej szkole (o ile z moimi pięknymi ocenami się tam dostanę ;P) ;] Ale osobiście to wolę chodzić w swoich ciuchach.. Skoro dają te mundurki m.in. dlatego, żeby te osoby, które nie chodzą modnie ubrane itp (nie mam nic do tego, żeby pózniej nie było :]) nie czuły się gorsze, to nie zdziwiłabym się, gdyby za niedługo zabroniono nam nosić kanapek do szkoły, bo ten ma z szynką a tamten z serem a jeszcze inny drożdżówkę... Noł koment :]
-
Racja...
a ja sie własnie dowiedzialam ze mam trening od razu po szkole.
szkoła do 14, potem dodatkowa lekcje zostaje i pisze gegre,nie zdaze juz wrócic do domu, trening od 16 i wroce dopiero po 18 x] bossko :|
jeszcze na plażówce x]
coś by wszamać zamiast obiadu przed treningiem... cos wymysle:)
-
-
-
slodkich koszmarow :twisted: ;**
-
-
-
dzień dobry :-P
miłego dnia :*
-
hehe miłego dnia ;* (zeby nie byl tak deszczowy jak u mnie ;()
-
u mnie słoneczko:) miłego dnia:*
-
-
-
-
-
-
no tak srednio;) jakies 1200 (narazie xD )
nie byłam na obiedzie w domu , cos tam podjadalam a po treningu masakra... takam zmeczona.... i głodna że szok. i jak tu sie powstrzymac od jedzenia?!
-
-
1200 to swietnie :D jak ja bym chciala tylko jadac :D
-
Wiesz co, może ni epowinnam tak pisac, ale mi trudniej się powstrzymać od jedzenia jak jestem na 1200 kcal niż jak jestem np. teraz na kopenhaskiej :) Zero uczucia głodu^^
-
ja jestem teoretycznie na 1000-1100 x)
a do kopenhaskiej sie zabiore (moze) jak nie bd treningów... czyli gdzies na wakacjach;)
życze wszystkim milego dnia:*:*:*
dzisiaj mnie nie bd już bo mam do póżna lekcje a potem szkolną potańcówke;)
a na śniadanko byly płatki owsiane z jogurtem truskawkowym:D mniami:) ok [300]
buźki:):*
-
Kocham owsianke ;D Może załóżmy fanklub ? Podobno najlepsza jest z truskawkami, takimi świeżymi. Już się doczekać nie mogę!
-
Hej ! Pojawiła sie informaca o kretynie jeśli chcesz to wpadnij, a za owsianką tak w kratkę przepadam 8) :lol:
-
Kurde, a moja mama zrobiła pieczeń taką którą robi raz w roku ;p A to pech że kopenhaską mam akurat teraz ;)
I jak tam leci? :)
-
ja tez kocham owsianke ;)
truskawki-mmmm :D
miłego dnia :-*
-
jak nie jestem na diecie to mama nic prawie nie robi tylko mi tam kaze jakas zupe czy kotlety, takie zwykle zarcie, wiec sie opycham slodyczami bo nic lepszego nie ma :roll: a jak zaczne tylko dietke to zaraz jakies nalesniki, spagetti, ciasto na deser[yy nigdy nie ma deseru?;/] no i najczesciej nie wytrzymam i zjem, ale teraz nie ma nie dam sie juz! :D
-
No ja mam właśnie w kucbni pycha ciasto z wczorajszych imienin.... i co? i sobie je tylko powąchałam ^^
-
oj dlugo mnei tu nie bylo-forum nawalalo :? ale jzu jestem :)
a ja mam wlasnie truskawki na koszyczku i beda na podwieczorek w sam raz :D
ja sie nawet na kopenhaska nie szykuje-po co mi jojo? ;)
-
Ile razy, będąc młodszą gdy "zaczynałam dietę" to tata kupował pączki, ciastka itd, a ja nie chciałam, żeby się zmarnowało i klops. A teraz wytrzymuję, np gdy pewnego razu wieczorem o 20 w niedzielę, tata przywiózł 3 napoleonki. Piłam wodę, patrząc jak oni jedzą. I nic. Przeżyłam, świat się nie zawalił.
Poza tym zawsze wieczorem, gdy danego dnia trochę pofolguję to tata kupuje mnóstwo pysznych rzeczy. I co? Czekam do następnego dnia. A silna wola jak się kształtuje ;D
-
heh to gratuluję tej silnej woli ja jeszcze nad taką muszę popracować ;) miłego dzionka ;*
-
Ja też szczerze dołączam się do gratulacji :D
-
no to gratuluję :)
to naprawde ważne, bo dieta zależy praktycznie od naszej psyhiki :)
-
Również gratuluję :D .
Ja też jeszcze muszę popracować nad swoją (słabą) wolą :wink: .