-
BeFree jak na jednym się skończy to spoko sprawa - przecież taki tort raz do roku
. Byle nie zajeść górą innego jedzenia.
-
Nie przejmuj sie tortem, tylko ciesz! Jedzenie jest po to zeby jesc, a nie zeby ciagle sobie odmawiac. Jeden kawalek to nie tragednia
Grzibcio, co za genialny przepis !! Musze go wyprobowac w domu, dzieki
-
wiem, przecież takiego tortu sobie nie będę odmawiać tylko... zawalam już chyba 3 dzień z rzędu ...
-
1 kawalek to oczywiscie nie tragedia a wrecz sukses bo wiele osob na jednnym by nie skończylo to daje Ci gwarancje na to ,ze nawet po odbyciu diety oczywiscie z pozytywnym skutkiem bedziesz potrafila znależć w sobie hamulec ,teraz jedynie trzeba si e wziąść w garść i kontynuowac to co już rozpoczelas !
-
Nikson jeszcze rzucę okiem do książki kucharskiej, bo już długo tego ryżu nie robiłam
i nie ręczę zo dokładny skład tego cuda
-
Ej no jeden kawałek tortu to nie tragedia, poćwicz trochę to go spalisz :P
-
ja nie mówię, że to jakaś tragedia --- tylko, że moja dieta schodzi na psy ...
Jak to napisałam to się rozpadało ...
-
Ale był pyszny ten tort, prawda?
Jeden raz, to jeszcze nie zawalenie diety ;]
-
ale ja ją zawalam od tygodnia i to nie tortem :P
A był pyszny
-
Koniec jedzenia. Bedac w miescie zjadam dwie galki lodow
cookies i rafaello. Na kolacje ok 17.30 zjadlam nektarynke, troche mango i pol miski zupy kalafiorowej niezabielanej. Mialo byc w sumie z lodami 300, ale chyba przekroczylam. Pocieszam sie tym, ze chodzilam po miescie i jechalam na rowerze jakies 30 min. Jeszcze 8 min ABS zrobie.
Mam w pokoju tyyle slodkosci, ze sie nie da. Ale wytrzymam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki