Wątek: tak mało czasu, tak wiele kg.. [fotki- str.17 i 56]

Aisha <przytul>.. biedna..


dzień zaczęłam od obiadu.. potem kawka i 4 kostki czekolady. Następnie jabłko, mandarynka i jogurt.

A co do ćwiczeń- 0,5h na rowerze, potem 1h na basenie, a potem znów 1,5h na rowerze
jak trochę odpocznę to trochę hh pokręcę i brzuszki porobię

troszkę lipa, że bez śniadania, ale generalnie super
i te ćwiczenia.
oj dziewczyno, cel osiągniesz i to szybko

wow ile ruchu!gratuluje:*

Cherrylady, Tygrysie, wybacz, że mnie tu dawno nie było. Cieszę się, że dobrze Ci idzie. Twój jeden post [o pokazaniu, że jak chcesz, to potrafisz] podniósł mnie na duchu, wręcz zmotywował. Jestem cały czas z Tobą i trzymam kciuki!

Nocjestmłoda- Bez śniadania dlatego, że późno poszłam spać, w dodatku trzeba było przestawić czas ii jakoś tak przeciągnęło się do 13 :P i akurat obiad na stole.. A co do celu- taką mam nadzieję!

Dolar- dziękuję

Czarnuh- Nic nie szkodzi.. Teraz tych wątków tyle się natworzyło..jakby się chciało wszystkie poczytać to cały dzień :P Cieszę się, że moje słowa Cię zmotywowały Dziękuję za trzymanie kciuków!

Eeh... Swietnie... Aż ci zazdroszczę... U mnie totalne dno... Chcę mieć codziennie tak samo jak ty dzisiaj... Utopia

1 kwietnia. Ostatni dzwonek. Do wakacji coraz mniej. Trzeba się ostro wziąć do roboty!

e, nie taki ostatni, ale wakacje niedługo więc motywacja
jak idzie?

a idzie średniawo..ale mam nadzieję, że będzie lepiej
Dla mnie już ostatni, biorąc pod uwagę ilość kg jakiej chce się pozbyć...ehhh...

Oj dla mnie tez. Aleee damy rade;)*