Yhm nie będę się tu wyrózniać ;>

Nie było mnie tu wczoraj. Nie miałam zbytnio czasu.. Przepraszam ;)

Ale wszystko ok z dietą u mnie :] Dzisiaj pozwoliłam sobie na trochę większy obiad.. Hmm może nie tyle większy, co bardziej kaloryczny.. Tata usmażył rybkę :> Ryba jest zdrowa i jest mniej kaloryczna na pewno od kotleta dajmy na to, no ale nie zmienia to faktu, że była smażona.. :] Do tego ziemniak i trochę surówki z marchewki i kapusty kiszonej ;) No i trochę pomidorówki :] Za to zrezygnowąłam dziś z 2 śniadania.

Jak u Was po zakończeniu roku szkolnego? :> Bo ja to chcę gdzieś pracę znaleźć, znaczy się przy jakimś zbieraniu owoców czy roznoszeniu ulotek.. U nas w Kauflandzie dość dużo płacą za roznoszenie ulotek w porównaniu z innymi sklepami ;) Moja kumpela wzieła parę ulic i zarazbia miesięcznie (a roznosi raz na tydzień) około 180 zł :]

Ha! Też dostałam książkę! ;P Jakąś o bohaterach historycznych o0 ;P

A co do ślubu to za mąż wychodzi kuzynka ;) No i kieckę niby już mam, ale mama namawia mnie żebym może jeszcze jakąś jedną inną sobie kupiła.. Ale to chyba tuż przed weselem ;P Postaram się schudnąć jeszcze te 4 kg może uda się z 5 ;)

Jak Wam idzie dieta? :)

A więc dzisiaj zjadłam koło 1000 kcal + dwie nektarynki niestety o 20.. Ale miałam straaaaszną ochotę ;) W ogóle dzisiaj miałam jakiś owocowy dzień ;) Pierogi z truskawkami, 2 kiwi, 2 nektarynki.. hmm nie wiem co mnie tak wzieło dzisiaj ;)

20 na jedzenie to wcale nei ejst za pozno, jesli idziesz spac np o polnocy.

hehe ja dostałam książke "Poczet królów polskich" chyba zostaniemy historykami xDDDD

ej ej. jak sie robi pierogi z truskawkami :> ?

buu,a a ja nic nie dostalam, nie zasluzylam sobie :evil:
rybka jest zdrowa ...lepsze to niz bys miala wcale jej nie jesc,a i czasem trzeba zjesc smazone zeby dostarczyc troche tego tluszczu,ktory przeciez nie jest taki sam jak np. w jakims jogurcie :)

Ja dostałam słownik historii powszechnej :D

A ja nie dostałam nic mimo, że miałam pasek ;/ Co za biedna szkoła ;/, na wszystko mają, tylko nie na nagrody.

ja tez nic nie dostalam, no ale nie zasluzylam :)

A ja dostałam książkę pt. "100 najpiękniejszych miejsc w Europie" :lol: .

No i b. dobrze, lato jest, to i owoców w bród :D
Ja dostałam nawet sympatyczną książkę Julio jakiegoś tam o czymśtam (sorki ale nie pamiętam :D), ale i tak miałam lepiej, bo moja koleżanka dostała coś o królikach :D

U nas nawet gościu ze średnią 2,18 dostał książkę, bo po prostu pieniądze z trójki klasowej na to idą. A takie nagrody za konkursy itd dostałam w czwartek :P
Najlepsze, że już szósty rok w tej szkole jestem w złotej księdze a dyrektorka nie potrafi przeczytać mojego imienia i nazwiska :D

No to tak.. Dziś siostra do mnie wpadła :) Całe szczęście nie skusiłam się na żadne ciacho ;) A miałam okazję ;P Dzisiaj razem zjadłam koło 1000 kcal + 2 kiwi około 17:30.. No nic położę się dziś później i tak ;)

Jak Wam idzie? :>

Co do tych pierogów.. to nie mam pojęcia ;D Ja tylko sobie gotuję jak mama zrobi więcej i zamrozi albo jak kupię mrożone ;P

a tam kiwi :) przeciez to nic :P i wczesnie zjadlas
moja mama mowi na kiwi puchatki :D

hej:)

dzięki za wsparcie, będzi mi teraz potrzebne

masz szczęście, że nie skusiłaś się na ciacho... ja niestety poległam:/

_________________
„Świadomość, że sam nie jest godzien ideału, który dręczy jego duszę...”

http://jestem-bolem.blog4u.pl/upload...ta%20laska.jpg

wiek: 18 lat
wzrost: 175cm

http://jestem-bolem.blog4u.pl/upload/weight.jpg

Wielki powrót bucika marnotrawnego...

dziewczyny jak mogę zmniejszyć zdjęcia? chce je wstawić na swój topic..

Ojj tam ;) Każdemu zdarzają się wpadki..

A z tymi zdjęciami to nie mam pojęcia ;P Sama nie wstawiam, bo nie mam cyfrówki, to i nie wiem jak się je zmniejsza ;)

Najlepiej w jakimś programie np w photoshopie

a jaki masz program do otwierania fot?

ściągnęłam sobie photofiltre.Ale tutaj:www.imageshack.us/ nie chce mi włazić,można gdzieś indziej ?

Hmm, co do zdjęć to ja nie wiem.

A co do tej "wpadki" to żaden problem. Jeśli raz w tygodniu objecie się słodkim to brzuszek zejdzie wam następnego dnia. Nie będzie w ogóle, żadnych niepożądanych efektów, wasz organizm uzna to za coś czego już nie potrzebuje ale :!: góra raz w tygodniu :!: inaczej będzie klapa :cry:

Eeee tam,co to za wpadka :D
Jakie plany na weekend?
Pozdrawiam :)

Mi też czasem imageshack nie działa, spróbuj na fotosiku ;)
Co tam kiwi :D Gratuluję, że nie dałaś się ciastku :D

No to dzisiaj po kościele byłam u babci.. Ehh..

Ale wiecie co? Ha! Nie dałam się! :P :P A miałam okazję.. Babcia nakupowała jakichś ciasteczek, Rafaello :roll: i mnóóóóstwo różnych słodkości.. Ale nie zjadłam nic! :) Tzn 2 brzoskwinie :) I Zappa jak wracałam do domu, ale patrzyłam i ma niewiele ponad 80 kcal :) Na śniadanie było pół kromki chleba i na to jeden plasterek chudej kiełbaski ;)

Teraz na pewno się nie dam! Mam niecały miesiąc do wesela, a na nim musze się jakoś prezentować ;P :) Pierwsze dni u mnie zawsze są najgorsze.. No i mama znów ciastka kupiła, ale się nie dam ;) Na pewno nie spaszczę ani jednego dnia! :]

Trochę sobie dziś tańczyłam i jeszcze będę na pewno ;)

Niezłe zaparcie:8 oby tak dalej!

Właśnie wróciłam z roweru :]

Miałam starszna ochotę na słodkie i koło 18 pozwoliłam sobie na trochę czereśni.. Takie większe trochę ;P No ale nic, spaliłam to na rowerze ;)

A co u Was? :>

Lepiej, że te słodkie to były czereśnie, a nie na przykład cukierki, bo owoce mają w odróżnieniu do słodyczy jakieś wartości odżywcze :) .

U mnie dobrze, ale jakoś tak mulę sobie cały dzień...

czeresnie to nie grzech;p
gorzej jak bym sie skusila na cukierki;p

Wiesz co, ja Ci zazdroszczę, że Ty jak już "grzeszysz", to owocami :) Pozazdrościć :D
Miłego poniedziałku! :D

Zresztą owoce oczyszczają organizm :P

Miłego dnia :wink:

Ojj ja nadal nie rozumiem dlaczego uważacie czereśnie za grzech.
W końcu to tylko owoce!! Jakbym ja zjadła je koło 18:00 potraktowałabym to jako kolację i wręcz byłabym z siebie dumna ;)
A co do ich słodkiego smaku to też dobrze ze są słodkie, bo gdybys nie jadła nic słodkiego to w koncu byś nie wytrzymała i rzucila nie na chocolate :)

Pozdrawiam ;*

to są maleńkie grzeszki i moesz sobie spokojnie pozwolić :D :>

miłego dnia :D

a ja wlasnie gdzies czytalam ze jak sie przez tydzien przed kazdym posilkiem zje 20dag czeresni to sie przyspiesza przemiane materii :P

No to wróciłam niedawno do domu.. Obiad dziś zjadłam niestety koło 17:30.. Ehh późno trochę, no ale nic.. Nie wiem teraz czy mam jeść kolację czy nie.. W każdym bądź razie to zjadłam obfite dzisiaj śniadanie ;P I 2 Max Frutiy w ciągu całego dnia.. Albo podaruję sobie kolację, albo zjem jakąś bardzo lekką :]

Dziś się zważyłam i było 68 :shock: Mimo tego, że trzymam się diety.. Ehh niby po śniadaniu (mama była w łazience jak wstałam), no ale to mimo wszystko 68.. Nie wiem jakim cudem o0

Tamte ciastka jeszcze nie zjedzone a już mama nakupowała nowych.. Pieguski ciasteczka znów.. Już myślałam, że się skuszę, ale jednak udało się :)

Za niedługo na rower.

Papiery do nowej szkoły poskładane, znaczy się do trzech szkół zobaczę jeszcze gdzie pójdę ;)

A jak Wam idzie? :> Jeśli chodzi o dietę to dziś jak do tej pory, a jest po 18, mam na koncie już ten 1000 kcal, przypuszczam.. :] Jestem z siebie dumna, że się nie daję tym ciastkom przebrzydłym! ;P

A może okres się zbliża?
Lub zjadłaś "ciężkie" śniadanie?
Albo wczorajszy dzień... zjadłaś za późno kolację, lub "ciężkie" dania w ciągu dnia?
Różne mogą być przyczyny...
U mnie jeszcze tydzień temu było 62 kg, a wczoraj jak się zważyłam 63 kg (bo akurat nie minęła godzina i okres mi się zaczął :? )

A tam poprostu waga się popsuła i za dużo pokazała. Jutro powinna sie naprawić ;). Na pewno przyczyną skoku wagi jest jakiś mały drobny czunnik, który łatwo pójdzie zniwelować ;). Eh pamiętam to oczekiwanie na wyniki i sprawdzanie listów kandydatów. Liceum trwa stanowczo za kródko. Teraz czeka mnie trzecia klasa i matura <brrry>. Mam nadzieję, że dostaniesz się do wymarzonej szkoły ;).

To może okres się zbliża albo coś?
Waga lubi robić takie numery, czasami bywa baardzo nieprzyjazna :wink: .

Może zjedz tą lekką kolację ?

Gratuluję powstrzymania się przed ciastkami :D .

No swoją drogą to okres mi się zbliża.. Ale to dopiero za jakiś niecały tydzień mam dostać i już teraz by mi waga do góry podskoczyła? ;| No ale dostanę za kilka dni na pewno.. Bo, że tak powiem cera mi się pogorszyła, co regularnie mi się dzieje przed każdym okresem.. ;/ Którejś z Was może też? Bo jak mi się tak dzieje to znak, że za kilka dni dostanę okres ;|

No ma dokładnie ten sam problem. Jak zbliża mi się okres wyskakuje mi pełno syfów i skóra na twarzy staje się bardzo tłusta. I myśle, że polski klimat też na to ma jakiś wpływ. Jak była we Włoszech i dostalam okres to nic mi nie wyskoczyło. A i włoskie słońce wysuszyło mi wcześniejsze wypryski. A tylko przekroczyłam polską granicę ( no dobrze trochę demonizuję :) ) to już stan mojej skóry się pogorszył. W każdym bądź razie jest laty wic cały cykl możesz mieć trochę rozrególowany. Pamiętam, że któreś wakacje to przez całe dwa miesiące nie maiałam okresu. Fajnie było tylko trochę stresująco :). Bo to jest po prostu zmora kobiet jak jest to źle jak nie ma jeszcze gożej .

Wróciłam z roweru.. Na kolację zjadłam pół kajzerki.. Wiem, miała być bardzo lekka, ale żadnego owoca w domu nie mam ;| Potańczę jeszcze trochę później ;)
Położę się dziś wcześniej..
Także już teraz mówię Wam dobranoc ;)
Poodwiedzam Was i idę spać :)

;*