kiedyś nawet kilka razy dziennie ;)
a teraz... staram się kontrolować co dwa trzy dni ;-)
Wersja do druku
kiedyś nawet kilka razy dziennie ;)
a teraz... staram się kontrolować co dwa trzy dni ;-)
Oj a z czego cie tak brzuszek bolał?
ja w sumei sluyszlam z epoz adieta powinno si ewazyc codziennie, zeby widziec czy sie nie tyje, no ale sens to ma jak masz wage ktoa pokazuje z dokladnoscia do 0,1 kg heh
ja slyszalam ze powinno sie wazyc po kazdym posilku zeby wiedziec co nas tuczy i potem tego unikac....tak jakas polska gwiazda robi i ponoc dzieki temu chudnie :D
nie no to jest suchar totalny, bo kurde wg tego to jakbys zjadlam nie wiem 5 duzych pomaranczy kazda po 300 g to ponad kg wiecje bys chwile wazyla,a od tego raczej nie utyjesz :P
ja wlasnie sie dziwie jak to dziala....ale mysle ze to taki bajer zreszta w tv zawsze jakies bzdury pleca ;)
Ee z cioty bolał ;/ ;P Ale już przeszło :]
Zaraz uciekam na hula-hopa ;P Starsi na zakupach.. Pewnie nakupią róźnych słodkości... w ogóle tak dziwnie na mnie patrzą jakoś ;P Nie wiem, może przez to, że wszystkie słodycze leżą nietknięte na dole.. Ciągle pytają czy coś bym zjadła i co jutro na obiad chce, a co na kolacje, czy mam ochote na jakieś naleśniki ;| Aż dziwne kiedy indziej nigdy nie robią tego czego chcę ;P I na jutro zażyczyłam sobie makaron z serkiem białym ;P Pewnie dużo ma kcal... Nie wiecie może ile?
Pozdrawiam ;) ;*
No to fajnie masz :) . Moi rodzice nie są tacy łaskawi i zazwyczaj stawiają mnie przed faktem dokonanym, czyli jakimś tuczącym obiadem :? .
Nie wiem co prawda, ile to może być kalorii, bo to zależy od ilości i rodzaju serka oraz makaronu. Zazwyczaj na opakowaniu jest napisane ile kcal znajduje się w 100 g produktu :) .
Kurde miałam coś napisać, zaczęłam kłócić się z chłopakiem na gadu i zapomniałam ;P Ehh no nic ;) Przyjechali z tych zakupów... Ale nakupowali... ;P Dzisiaj już nie mam takiej ochoty nawet. Zresztą okaże się ;P
ja teraz mam luxus ;) babcia (a czasem sama) gotuje co tylko chce:) więc kaloryczne obiadki raczej nie wchodzą w gre:D:D ;*
hehe skleroza ;P
no to fajnie fajnie :)
buziaczek na mily i udany czwartek;*
jak tam dzis leci;>:D:D:D
Ufff dzisiaj cięźki dzień w szkole.. W ogóle takie rzeczy się działy u nas dziś... Masakra ;/ Jakiś dałn od nas ze szkoły wziął jakiś kwas (solny czy tam jakiś inny ale w każdym razie strasznie śmierdział) kupił i wylali w szkole... ;/ Mi tam całe szczęście nic się nie stało w głowie mi się tylko trochę kręciło od tych oparów tego kwasu ale jakies 3/4 szkoły odwieźli do szpitala.. Karetki co chwilę jeździły jakieś pogotowie chemiczne, miejscy, policja.. Nawet toreb nam nie pozwolili wziąść z klas i tak oto tym sposobem nie mam torby na jutro, butów do szkoły też nie i wracałam na taką piździawę w samej bluzie.. ;/ Nie ma to jak mądrzy koledzy w szkole..
Ja już po obiadku jeszcze dzisiaj sobie planuje 2 kiwi zjeść no i hula-hop ;) Dzisiaj już myślałam, że nie wytrzymam i kupię sobie coś słodkiego ale udało się ;P
A jak Wam idzie? :>
Pozdrawiam ;*
Eee... No niezłych masz kolegów :?
no to faktycznie inteligentnych kolegow masz w szkole:/
ehhh niektorzy to w ogole nie mysla;p
wez, u mnie w gim to byly takie numery, ze... i jacy zboczni smarkacze :shock: boze, raz jeden az pysk ode mnie dostal. co do pizdziawy, jesli Ci chodzi o deszcz, ja tak zmoklam, ze to ejst koniec, mokra bylam do gaci przed chwila.
u nas kiedyś wylali pleśnik, nic nikomu sie nie stało, ale śnierdziało nieziemsko xD No i to akurat śmieszne było.... bo u was to masakra :/
Okazało się, że to stężony kwas solny był.. :shock: idioci..
A co do diety.. to bardzo dobrze mi idzie w dalszym ciągu ;) Dzisiaj jak kręciłam sobie na tym hula-hopie i jak przyłożyłam rękę do brzucha to czułam aż jak te mięśnie pracują ;P
Hej ! Dzięki za wsparcie! Postaram się pisać o wszystkim ;] Nawet najmniejszych moich głupotach i dolegliwościach ;P
Ehh położę się za niedługo.. Dzisiejszy dzień był pełen wrażeń ;P Ale mogę go z pewnością zaliczyć do udanych pod względem diety ;) Gardło mnie coś pobolewa ;/ Pewnie od tego łażenia w samej bluzie ;/ Kurde już 6 dni trzymam się bez żadnego objadania no i z ćwiczeniami codziennie ;) Jestem z siebie zadowolona :]
Pozdrawiam Was ;*
Dobranoc :)
heh to rzeczywswicie mialas ciezki dzien :(
powodzenia :*
:D
no to ślicznie ;-)
oby tak dalej :D
ja też latam wiecznie taka "rozgogolona" jak to mówi moja babcia i też mnie gardełko boli.
kurde już od 3 dni taaak... chyba będę musiała zainwestować w jakiś CholineX czy coś ;)
albo napić się mleczka z miodeem ... :twisted:
buziaczek na mily pogodny i udany dzionek;*
o rany, no to fajnych masz kolegow :/ oo, widze, ze Ci 1 kg spadl, gratuluje! wybacz, ale ostatnio nie mialam czasu tu wchodzic, po poludniu nadrobie, ale poznalam sygnaturke Twoja :)
Milego piatku zycze :D
Ano spadł ;P ;)
Dzisiaj już po śniadanku.. Znów nie poszłam do szkoły.. Nawet lekcji nie mamy bo nikt książek nie miał to nie będę w szkole siedzieć ;P Od paru dni ważyłam się codziennie a dzisiaj postanowiłam przestać.. Zważę się hmm w czwartek dopiero, za jakiś tydzień ;) A jak Wam idzie? :]
No j apostanowiłąm się teraz ważyć co piątek do 1 czerwca. Tylko kurde... dzisiaj jest piątek, stanęłam na wagę i jest 63,5 kg :( Może dlatego, że mam okres?
Bo ćwiczyłam przeciez, i trzymałam diete... :(
Nie przejmuj się, to pewnie dlatego.. Mi zawsze przybiera na wadze przed okresem jakiś dzień albo 2 ;/ O dziwo kilka dni temu mi się zaczął i nie na wadze nie było więcej hm może dlatego, że to były te pierwsze dni takiej porządnej diety, której się ciągle trzymam..
podziwiam. ja po prostu musze wazyc sie codziennie..
mnie by zalamaly roznice np jednego dnia 51 a drugiego 51,5 :shock:
Uff z angielskiego przed chwilą wróciłam.. ;) Ale się super cieplutko zrobiło na polu ;) Poszłabym na rower ale przeziębiona z deczka jestem ;/
Ale dzisiaj truskawek pojadłam ;P ;) Ale dzień całkiem dobrze mi poszedł pod względem diety :) A u Was jak?
Kurde mam problem ;/ Siostrę mam w ciąży i ma straszną chcicę na shake'a ;P Więc zaprosiła mnie jutro do McDonald'sa... Nie wypada odmówić poza tym chcę się z nią spotkac, bo dawno się nie widziałyśmy tzn tydzień temu.. No i jutro ten McDonald's i co z moją dietą? Nie wiecie co tam jest najmniej kaloryczne? Przypuszczam, że jakieś sałatki ale ktore? :roll: :roll: Jak będzie trza to wezmę i najwyżej kupię sobie tylko wodę.. Ale chciałabym chociaż jakąś sałatkę, bo tata zaraz będzie się czepiał, że nie jem.. ;/ Kurde jak macie jakieś propozycje to mówcie.. :)
mala slatka z sosem blue cheese. albo taki maly lodzi zwykly :)
Czytałam, że ponoć McFlurry z kawałkami Liona (cały a nie 100 g) ma 285 kcal.. Hmm jednak chyba zdecyduję się na tego zwykłego loda ;P ;)
no ja zawsze biore mcflurry lub shake. kanapki to rzadziej. heh no w sumie jak na takiego loda to ma malo kcal :D
niestety ja nie pomoge bo sie na Mc donaldzie nie znam. moi rodzice zawsze byli przeciwnikami fast foodów i tak juz zostało.
a siostra wie że jesteś na diecie?
hmmm skus sie na mala przekaske:)
Heh, ja tez na Macu sie nie znam... A nie maja tego na stronie internetowej?
milego weekendu :D
No pewnie ze wszystko jest!! Do wyboru do koloru! Shake waniliowy 210 kcal, ciastko z jablkiem 210 kcal, maly lod w waflu 135 kcal, McFlurry z Lionem 285 kcal... :wink: