a u mnie chłodno narazie, ale nie pozwola mi cwiczyc bolace rzebra...
Wersja do druku
a u mnie chłodno narazie, ale nie pozwola mi cwiczyc bolace rzebra...
poprostuaga jak ja cie dobrze rozumiem :? doapdlo mnie 3kilowe jojo i nie umiem sobie z nim poradzic a cwiczenia w taka pogode? koszmar! nawet nie probuje bo po 2 skokach chyba bym padla trupem :? :roll:
musimy przetrzymac to goraco i nie utyc jeszcze bardziej a potem sie wezmiemy za siebie :D (taaa jasne ) :lol: )
No ba. Niech tylko zrobi się chłodniej :lol:
Nie martw sie. Znam jojo bardzo dobrze i wiem, ze czyha wszedzie :) ale na pewno uda Ci sie je przechytrzyc :D Moja Rada : Pij duzo wody. Zabija glod ;D
Dzięki :* właśnie codziennie planuję dużo wypić, ale... i tak nic z tego nie wychodzi :?
Aguś :* Dziękuje Ci za to że mnie pocieszasz . Widze że Tobie też nie jest łatwo :( ;* Ja też mam tak że jest gorąco i niby nie powinno się chcieć jeść a ja jem i jem ... tzn jadłam przez te 4 okropne dni ... i od wczoraj ( 1200) niby jest ok ale ja dobrze wiem że prędzej czy później to zepsuje :(
Nie martw się Kochana i trzymaj przy sobie wode !!! :) Poipijaj jak się zachce jeść a nie będzie na to czas ... :wink: Jestem z Tobą i inni też więc nie martw się !!! ;*
Hewson, ja też jestem z Tobą :) razem może jakoś uda nam się pokonać te napady obżarstwa...
Myślała, że to tylko ja mam ostatnio problem z niepochamowaniem się przed jedzieniem, a tu niespodzianka. Dobrze cię Aga rozumiem, bo samej mi przybyło. I nawet bym się za bardzo nie zorientowała, gdybym nie przymierzyła spodni. Zaczęły się zatrzymywać na biodrach. Ważę się a tam szok! No i od dzisiaj dietka. Będę próbować dotąd, aż mi sił starczy. Przekazuję ci trochę motywacji do działania :D:D
Dobra dziewczyny! Od dziś koniec z żarciem, ale nie z jedzeniem :) bo to jest różnica!
Jestem absolutnie ZA :D