sylwiii sprawdz dokladnie nazwe miejscowosci gdzie produkuja ten serek, ok?:D i tu napisz(jszt ta literka 'e' czy moze nie?;> ) czekammm:]]
Wersja do druku
sylwiii sprawdz dokladnie nazwe miejscowosci gdzie produkuja ten serek, ok?:D i tu napisz(jszt ta literka 'e' czy moze nie?;> ) czekammm:]]
mmm jak ja dawno drozdzowek nie jadlam :roll: takich z czystym sumieniem :P
Sylwii, dzięki :) a co do kaszki to właśnie ta z biedronki. Właśnie też nieraz mam problem z konsystencją, bo tą kaszkę trzeba wsypywać do wody powoli i nie wszytko na raz tylko stopniowo i cały czas mieszać, żeby nie było grudek.
Już wróciłam i jak do tej pory niestety na słodko :?
- kaszka
- drożdżówka (a jednak :? )
- 2 kostki czekolady (niestety nie gorzkiej, ale milki)
- jabłko
- 2 wafle 'domowe' - niby domowe ale kupcze :lol:
http://www.beskid-rz.pl/images/ciastka06.gif
Takie podobne do TYCH. Na obiad 1/2 woreczka ryżu + pierś z kurczaka w kawałeczkach + mała ilość mieszanki chińskiej.
Zaraz lecę na badmintona :) więc trochę ruchu będzie, a wieczorem może rowerek w powietrzu i hula hop.
aga jeszcze raz wkleisz mi tu takie ciasteczko a nie ręcze za siebie :twisted: :lol:
ja uwielbiam grac w badmintona :D ale w tym roku jakos nie mialam okazji sobie pograc bo mi sie rakietki zpsuly :roll:
takze milego popoludnia :)
To co, że słodko. Można słodko a pomimo wszystko niezbyt kalorycznie :)
Po zjedzeniu niezliczonej ilości słodyczy i jabłek. Czuję się tak, jakbym połknęła balon... Ehh. Drugi dzień z kolei zawaliłam... :cry: :oops:
...
2000.
nie przejmuj się..wg mnie dieta wcale nie jest Ci potrzebna, więc nie zamartwiaj się że zjadłaś nadal i tak poniżej zapotrzebowania :wink:
Więcej, więcej, więcej.
Nie wiem skąd u mnie TAKI [tzn. wilczy] apetyt... :roll:
Ponad 80% słodkiego dziś...
U mnie też tak jest, ale ty dopiero miałaś @ więc wilczy apetyt na słodycze zwiazany z PMS można wykluczyc... sama nie wiem.