Hari to było nieładne :? . Ja mam napady od kilku lat co oznacza jedzenie słodyczy z mięchiem, majonezu z cukrem, słonego, ostrego w jednym i to sięga 4000kcal i nie jest zakończone żadnym rzyganiem :roll: . Jeśli myślisz, że jedynymi, którzy mają napady to są bulimiczki to dosyć mało wiesz o zaburzeniach odżywiania :roll: .
Btw. - Aga nie pisała o dniu dzisiejszym jako o napadzie, ale po prostu o dniu kiedy sobie naturalnie pofolgowała.