Wątek: Martynka :) i znowu wszystko od początku :)

oooo ja też! tlyko nie mam z kim hehe :P

ja z klasą się chyba wybiorę

ja też kocham sport i w ogóle aktywny wypoczynek ale niestety często po prostu nie mam z kim no bo w kosza to chociaż czasami pójde sobie sama porzucać to jednak raczej to jest gra zespołowa

wstawanie o 5:30 to jest najwieksza krzywda jaką można człowiekowi wyrządzić.
ide pod prysznic, bo 7:23 mam autobus i spóźnić się nie moge, a ja mam wiecznie problemy z wyrobieniem się.
buziakosy ;*

rozumie ten ból ...naparwde ja wczoraj Ty dzis taka pobudka...no masakra:/ biedaku....

milegop dnia

Kurde ja tez codziennie wstaje o 5:30. Istna tragedia :/ Nawet w soboty sie wyspac nie moge. W niedziele tez nie.

Trzymaj sie kochana ;*

cześć dziewczynki.
dopiero co wróciłam do domku z warsztatów.
eh...

zjadłam obiad, teraz bede sprzątać, później może się poucze.
zmęczona jestem

To może się trochę zdrzemnij, a nie tak od razu do sprzątania ? :P

dziś już 1450
i coś czuje,że bedzie jeszcze więcej.
eh. niedobry dzien

zaraz jade na masaż, na jakąś super maszyne... godzine to mnie ma masować... ponoć rewelacja na poprawienie metabolizmu, na cellulitis, rostępy i w ogole...
no zobaczymy

dupka,że dzisiaj tyle jedzenia.
źle się z tym czuje
a jeszcze gorzej czuje sie z tym ze pewnie jeszcze cos zjem bo przeciez wczesnie jeszcze

fajna taka maszynka musi być ;]
e 1450 to jeszcze nie tak zle w koncu to i tak poniżej zapotrzebowania ;]

1890..
i właśnie kisiel jem.
i jeszcze mi się chce.
zabierzcie mi lodówke