Wątek: Martynka :) i znowu wszystko od początku :)

1200 to swietnie ;]
u mnie tez w szkole zimno ;/
pzdr ;*

bedzie 1200kcal zobaczysz

Wiesz u mnie w szkole codziennie zimno :/ a na dlugie przerwy musimy wychodzic na zewnatrz. Chociaz szkola piekna.

mój organizm robi mi psikusy.
już 2dzien w plecy
wczoraj było 1900 dzisiaj jak narazie 1600 prawie, zapewnie bedzie wiecej.
hmm... czyzby dietowy kryzys?

byleby tylko nie zaprzepaścić tego co już osiągnełam

Jak czujesz głoda to myj zęby
Pomaga ;*

ja jak jestem glodna to pije herbatke ;]

Suspense 3maj się! nie możesz się poddać..
Zobacz ile już osiągnęłaś, byle do przodu, nie można się cofać!
jutro musi być już ładnie 1200 :*
wiem, że dasz radę..!

wlasnie suspense masz trzymac sie dzielnie!

trzymaj sie mocno kochana! ;*
u mnie dzis 1405kcal w tym lod, male frytki i mala cola bo bylam z kumpelkami na zakupach swiatecznych
ale nie ma co sie zalamywac
bd dobrze, zobaczysz

dobra dzisiaj jest te 1600 niecałe i już nic więcej nie zjem
żeby się kurde miała zkichać to nic więcej nie rusze

a jutro bedzie 1200

nie moge sie teraz poddać ani sobie popuszczać bo wiem,że jak zaczne tak robić to znowu przytyje nooo... po za tym miesiąc pracowałam na te moje 67, a do konca roku ma być 65 i koniec kropka.

wróciłam z angola, teraz robie porządek na kompie potem znowu angielski.
nie chce mi sie strasznie no ale co poradze

edit: a jakbym zawalała to prosze mnie bić :P

bd lac az Ci pupa zdretwieje