Wersja do druku
u mnie ferie też dopiero w połowie lutego :roll:
ale mi to nie przeszkadza, w sumie wole siedzieć na lekcjach i pisać te sprawdziany i kartkówki niż nudzić się w domu i podjadać :evil:
ucze się systematycznie więc do sprawdzianów przygotowywuje się w 5 sekund :D i zawsze oceny z wyższej półki :lol:
Dla mnie najgorsze co może być, to matematyka, fizyka, chemia :roll: Nienawidzę tych przedmiotów, bo nie mogę nigdy zapamiętać regułek. Dzisiaj tak napisałam sprawdzian z matmy, że 2 to będzie pełnia szczęścia :twisted:
o tak przedmioty ścisłe to w ogóle nie moja dziedzina :?
moja niestety też nie:D
Mam tak samo... :roll:Cytat:
Zamieszczone przez madamechocolatte
milego dnia:)
to chyba tylko ja scislowiec :P
nie lubie tylko fizyki bo to dla mnie glupota zeby sie uczyc tylu wzorow skoro wszedzie je moge znalezc i wtedy obliczyc cos :roll:
no ale trudno :)
a mi sie właśnie ferie zaczęłay ;] bo ktos tam pisla ze ma w polwie lutego, ale szczerze to ten trmin jest fajny, bo jak ci sie koncza ferie to przychodzisz i juz masz prawie marzec,za chwile swieta i potyem szybciutko koniec roku, a mnie zapewnei sie bedzie to dluzyc niemilosiernie ;/
slonce...potrzebuje Cie...jak mam sie nauczyc krecic hula hopem haha nie umiem:P
ja tez nie umiem :/