Co do tych siłowni itp.. To ja u mnie, w tej mojej mieścinie, wczoraj jak wracałam od dentysty znalazłam normalnie takie fitness centrum ;p Coś czuję, że jak tylko będę mieć kasę, to się tam wybiorę.. ;)
Wersja do druku
Co do tych siłowni itp.. To ja u mnie, w tej mojej mieścinie, wczoraj jak wracałam od dentysty znalazłam normalnie takie fitness centrum ;p Coś czuję, że jak tylko będę mieć kasę, to się tam wybiorę.. ;)
u mnie niestety nigdzie w poblizu nie ma zadnego centrum fitnessu ani silowni... :roll:
milego dnia Martynko:)
http://www.notquitenigella.com/wp-co....thumbnail.jpg
co u ciebie?
jak leci? ;)
cześć dziewczynki :mrgreen:
no więc taaaak, kawy to ja nie lubie, więc plusz active to dla mnie jedyne rozwiązanie
:P chociaż na codzień staram się po prostu spać po 8 godzin na dobe :) wtedy żadne wspomagacze nie są mi potrzebne :)
co do biegania to owszem najczęściej sama :) ale ostatnio koleżanke udalo mi się wyciągnąć :)
co do zeszłego tygodnia, to udało mi sie biegać tylko dwa razy ;/ chciałam więcej ale emma pokrzyżowała mi plany ;/ no bo z latającymi dachówkami, drzewami, w deszczu i gradzie raczej ciężko by mi się biegało ;)
w ogóle pogoda psikusy mi robi, więc wczoraj na siłowni byłam ;D i jak zeszłam z biezni to myślałam,że do domu się doturlam ;D jedynym plusem było to,że byłam z bratem więc do domu jechaliśmy autem ;D
dzisiaj rodzinna biba bo mum przyjechała na tydzien...
eh, a ja mam tyle nauki ;/ wczoraj też byłam wieczorem u narzeczonej brata z rodzicami sukienke oglądać, więc też nie miałam czasu zrobić tego wszystkiego co sobie zaplanowałam.
ostatnio brakuje mi czasu na wszystko :? a jeszcze mi plan zmienili i teraz siedze w szkole 38 godzin tygodniowo i już w ogóle bleeeeh :| a do tego jeszcze angielski dwa razy w tygodniu i już w ogóle klapa...
ah i sypie mi się z przyjaciółką znowu. i aż dziwne bo nawet się tym jakos specjalnie nie przejmuje... :twisted:
co do wagi, to stoi w miejscu, narazie chce wszystko ładnie poubijać i jeść w miare możliwości zdrowo, jak się wiosna na dobre zacznie to może jakoś konkretnie się za to zabiore. narazie warzywa i siłownia :D :mrgreen:
ah i jeszcze tak z nowości to zmieniłam kolor włosów ;D
teraz jestem ruda :P
a to pokaż jakieś zdjęcie tych rudych włosów:)
wlasnie dajesz jakies fotyy :twisted:
nie wiem czemu ale ja jakos nie lubie.. nie chce sama biegac.. a ze nikt inny ze mna nie chce to sama nie biegam.. glupia jestem :roll:
Ja bym poszła, ale gdzies tak dopiero pod koniec marca, narazie biegam z kolezankami, a wtedy to moze sama :)
hehe ja sie jakos nie wyobrazam jak biegam sama po moich bocznych uliczkach a wszyscy sasiedzi sie na mnie gapia jak na glupia :lol:
to juz wole jak sie patrza na mnie i kumpele :twisted: