Forum miało złe dni :D Suspense, mnie szkoła też przeraża. A co do koleżanki to pokaż jej, że potrafisz i się nie wykręcasz.
Wersja do druku
Forum miało złe dni :D Suspense, mnie szkoła też przeraża. A co do koleżanki to pokaż jej, że potrafisz i się nie wykręcasz.
No tak - mi dzisiej luby napisał, że jak mi się moje życie nie podoba to trzeba walczyć...tylko mnie jakoś silnej woli brak...poniekąd...
Suspense trzymam paluchy za powodzenie w tej masakrze szkolnej :wink:
i nie wiem czego bardziej mi brakuje, motywacji i silnej woli, czy pomysłu na tą moją diete.
ja tez mam czasem takie dni ze jest cięzko..
i mówię ze nie dam rady..
ale mam nadzieje ze osiągnę swój cel. moimo ze to 3kg.. cięzko mi schudnąc..
bo a tu to zejm a tu tamto i wychodzi potem ;/
tylko,że wiesz gdyby to było pare dni to bym się nie martwiła.
to już trwa prawie miesiąc ;/
może dla tego ze z tym zwlekasz
niech zgadnę
mówisz
od jutra
od weekendu
od następnego tygodnia
ja robiłam tak samo
zdecyduj sie
OD JUTRA!!
i staraj sie wytrzymać :)
No więc Martynka zaciskamy pasa, w złych chwilach ganiamy na forum - od jutra ćwiczymy kubki smakowe :twisted: :wink: .
Trzym się ciepło :wink:
no rzeczywiście pora wrócić na forum :)
Też jestem tego zdania :mrgreen:
no nareszcie weeekeeeenddd :mrgreen: