Wątek: Martynka :) i znowu wszystko od początku :)

dentystce coś śmirgiełko do borowania za daleko pojechało

o.0

o matko.... wspolczuje...

Ojej... musiało boleć, trzymaj się :* Ból nieziemski, bo to strasznie ukrwione okolice... i unerwione też.. :*

tzn. wiecie wtedy właściwie nie czułam. za to teraz kiedy mineło znieczulenie...

ide spać.
dobranoc ;*

suspense i jak tam dzionek mija?

co u ciebie?

siema
a bawie się,że wszystko dobrze chociaż właściwie to ani humoru, ani czasu ani chęci na cokolwiek nie mam.
niech już ten tydzień się skończy!

dopiero wróciłam ze szkoły, zaraz obiadek, potem na troche do was i do lekcji.
a na 18 mam jeszcze angielski.
a buuuu

ja tez chce żeby ten tydzień już się skończył a kolejny nie zaczynał, od jutra do nastepnego czwartku mam na każdy dzien juz zapowiedzianą klasówkę

ejjj no to full wypas
chociaż ja mam bardzo podobnie

a jedzeniowo dziś właściwie tak jak przez ostatnie 10 dni
śniadaniełatki na mleku
drugie śniadanie: 3 mandarynki, kromka chleba z serem i keczupem
obiad: ryż z jogurtem
a kolacja może będzie a może nie będzie...

i powiem Wam,że mam ochote iść albo na rower, albo na siłownie albo na basen.
ale rower odpada bo ciemno i śnieg, a siłownia i basen bo daleko i nie zdąrzyłabym wrócić na 18 na angielski, a po angielskim to juz w ogole bedzie za poźno.
a buuuu

ładny jadłospisik. a ja mam w sobotę koncert, nanananana. ;p