Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 30

Wątek: "IDEALNA" na opak! START!

  1. #21
    ogorkowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-05-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    jej. nawet jak wytrwasz do konca na takiej diecie to potem wrocisz do normalnego jedzenia i wroci ci to w tydzien. jak nie utyjesz wiecej. takie odchudzanie nie ma sensu. trzebna powoli i stopniowo. 1000kcal to minimum. naprawde nie warto sie tak meczyc!
    pozdrawiam, trzymam kciuki, zapraszam do mnie, tez potrzebuje wsparcia

  2. #22
    courtizzle Guest

    Domyślnie

    to to wszystko co wymieniłaś, ten kurczak, makaron cos tam grahamka płatki to ma 500 kcal? No nieźle, to chyba od jakiegoś czasu liczyłam za dużo, albo na opakowaniach źle wyliczyli ...

  3. #23
    ladyarven jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-05-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez julix
    ej a przy wadze 60 masz w udzie 50 cm w najgrubszym miejscu?
    Właśnie u mnie głównie wszystko idzie...w brzuch. Zrobię wam nawet zdjęcia wkrótce Uda mam umięśnione od: pływania żabką, od grania w tenisa, biegania - za to w brzuchu mam prawie 90 cm...Ale uświadom mnie, które to NAJGRUBSZE miejsce. Zmierzyłam się w środku, w połowie "drogi" między kolanem a stawem biodrowym.

    courtizzle, to był akurat jadłospis na DZIŚ. Zresztą i tak nic z tego nie wypaliło. A czytając wasze posty dzisiaj wzięłam do szkoły jabłko (cóż z tego, skoro nie miałam czasu go zjeść )


    natomiast kompletnie nie rozumiem nagonki na moją osobę...już raz schudłam, ale pobyt w stanach nie przysłużył mi się zbyt dobrze - tu do restauracji z przyjacielem, za to mało ruchu. Stąd też postanowiłam od nowa wystartować. Ale skoro tak mam być "ciepło" witana każdego dnia, to chyba pozostawię samej sobie kartkę papieru i dziennik kalorii na dieta.pl

    ...

  4. #24
    julix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    najgrubsze to najgrubsze :P jak stanies zrzed lustem, to tam gdzie noga ma najwiekszy obwod, zaraz pod posladkiem

  5. #25
    ladyarven jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-05-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Niewątpliwie się zmierzę wieczorem. Zaraz lecę na basen

  6. #26
    dietetyczka123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej ja chciałam tylko powiedziec a w sumie zapytac... Ty napisalas ostatnio w poscie ze masz na koncie 500kcal, tyle ze to było okolo 14 po poludniu. Wiec chyba musze Cie obronic bo pewnie zjadłaś coś jeszcze tego dnia prawda? I dobilas do 1000kcal... Mam rację czy coś nie zrozumiałam?

  7. #27
    nikson jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-04-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ladyarven to nie jest nagonka, nikt nie chce Ci tutaj dokuczyć, wyśmiewać się czy coś w tym stylu. Wszystkim nam zależy, żeby każda z nas była piękna i szczupła Tylko zrozum, jedzenie 500 kcal na dzień niewiele da. Na początku owszem schudniesz, ale Twój organizm nie pciągnie tak długo. W końcu nie wytrzymasz i rzucisz się na jedzenie. Sama pomyśl ma to jakiś sens męczyć się 2 tygodnie może więcej a później nadrobić to w parę dni? Poza tym, jak wiele osób już na tym forum pisało, przy tak małej dawce energii organizm przestawia się na oszczędzanie, a nie na spalanie tłuszczu. A o to drugie raczej chodzi nie? Organizm oszczędza, Ty nie chudniesz, więc znowu zmniejszasz dawkę kalorii i tworzy się błędne koło. Poza tym w tym wieku (wszystkie uwielbiamy to stwierdzenie, nieprawdaż?) potrzebujesz o wiele więcej kcal, żeby się rozwijać, odpowiednio funkcjonować, myśleć w szkole itp, itd. Poza tym przy takich ilościach łatwo wpaść w jakieś choróbsko. Po co Ci jeszcze to? Ja sama jem dziennie 1500 kcal, chociaż większość tutaj stosuje 1000-1200, ale doszłam do wniosku, że nie ma się co zbytnio katować i chodzić głodną, bo co to za przyjemność z życia. Chociaż wiem jak to jest, gdy w wyobraźni każda dodatkowa łyżka zupy, krążek ryżowy, odrobina serka idzie w biodra i podnosi wagę. Napisałaś wcześniej, że nie czujesz głodu. Może i tak, ale naprawdę w końcu poczujesz i nie wytrzymasz. Nie chcesz chyba jojo, prawda? I nie jest tak, że nie wierzymy w Twoją silną wolę, ale czasem ta i ona w obliczu silnego osłabienia organizmu jest za słaba (chociaż to dobrze, bo najważniejsze jest zdrowie).
    Podejrzewam, że co ostrzejsze wypowiedzi mają na celu uświadomienie Ci, że trzeba odchudzać się zdrowo i z głową. Może zajmie Ci to więcej czasu, ale będzie długotrwałe i bez uszczerbkow na zdrowiu.
    Ale się naaaapisałam Ciekawe czy ktokolwiek to przeczyta ;D

  8. #28
    Guest

    Domyślnie

    Ha! Ja przeczytałam! ;P I jestem tego samego zdania

    Trzymam kciuki za Ciebie

  9. #29
    julix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    nikt Cie nie zmusza do jedzenia, ale sama sie w jojo wpedzasz, bo jedzac tylle metabolizm Ci sie spowalnia, bo organizm wrzuca na tryb oszczedzania. no i wtedy jak po diecie zaczniesz jesc nawet takie 1600 to zaczniesz tyc a jakbys wrocila do dawnego jedzenia to jeszcze z nawiazka odrobisz kilogramy, dziweczyny nawet po tysiaku miewaja jojo, wiec uwazaj.

  10. #30
    EK94 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-04-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej ! Dzięki za wsparcie i trzyma za ciebie kciuki

Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •