Wątek: Wątek zamknięty

Poopalaj się

W skrócie opowiem jak mi minął weekend.
W piątek pływałam w jeziorku 45 minut, w sobote tylko 30, bo mnie wygoniła burza. Poza tym dużo sie ruszałam, woziłam taczką ziemie i takie tam :P
W piątek i sobote zjadłam 1800. W piątek wliczyłam w limit loda gałkowanego, a na obiad jadłam w restauracji pierogi (niestety polane po wierzchu tłuszczem, ale były pyszne!). W sobote jadłam pyszną tortille domowej roboty Dziś byłam na 2 rodzinnych obiadkach, ale zjadłam bardzo mało (w sumie jakieś 1300). Wszyscy wpychali we mnie ciasto i pączki, ale ja sie nie dałam. Dla zasady.


Dziś będzie sesja zdjęciowa w kostiumie kąpielowym.

Na początku sierpień 2006 :



A to dzisiejsze :










Eh... Jak sie patrzyłam w lustro to jakoś lepiej wyglądałam. Teraz sie zastanawiam, może by tak jeszcze pare kilo zrzucić... Co o tym myślicie? Zrobiłam sobie zdjęcia z każdej strony żebyście miały pełny obraz sytuacji. Mnie ujęcia z boku i z tyłu przeraziły.

Proszę o szczere opinie.
Stacha.

A ile wazyłaś w sierpniu 2006 ??
Bo chyba nie powiesz, że 73 kg...

Nie wiem, około 68 na oko.

Ale różnica! Brawo, masz świetną figurę i bardzo ładny brzuch sobie wyrobiłaś! Nie chudnij już, jest idealnie - nie ma wystających kości tylko ładne, szczupłe ciało.

Zgadzam się jest idealnie ,gratuluje gdyz przeszlas naprawde dluga droge obie pamietamy jakie byly poczatki ale pora o tym zapomniec nie chudnij juz !

uważam że nie powinnaś już chudnąć. Naprawde masz świetne ciało i zgrabny tyłek :]Teraz musimy obie jak widze wyjśc powoli diety

Dyynia, aneurysm, xpxpxpxp dzięki

Dziś rano wskoczyłam na wage i było 57.
Po szkole (teraz pisze na informatyce) może porobie sobie jeszcze fotki w ciuszkach
Buziolki!

Diecie w Twoim przypadku mówimy STOP !!! słicznie wygladasz , nie zmarnuj tego

Jejku, jak zobaczyłam te zdjęcia, to normalnie szok . Wyglądasz świetnie, naprawdę . Wychodź z diety, bo osiągnęłaś swój cel .
Gratuluję!
Miłego dnia .