a mi jeszcze dalej!!!!
a mi jeszcze dalej!!!!
a mi? ;/ zostało mi jeszcze 29 kg do zrucenia...;/
zgadzam sie z flex007... Kasia Cz. na pewno Ci pomoze
dobranoc ;*
dzień dobry![]()
Wymyśliłam już metodę wychodzenia z dietyDołożyłam do śniadania 2 kanapki z wasą, polędwicą i warzywkami. I na razie tak zostaje.
Zobaczymy jak to sie potoczy i czy dalej będę chudnąć. Oczywiście dalej ćwicze (wczoraj godzina z tego 50 minut stepu i 10 minut rozciągania).
Jestem już nawet zadowolona ze swojego wygląduJedyne co mi sie jeszcze nie satysfakcjonuje to oczywiście tylna część ud i tyłek, ale odkąd zaczęłam intensywniej nad nimi pracować widze wielką poprawę! Niedługo może jakieś zdjęcia skombinuje, ale to sie zobaczy.
PS. Jakby któraś miała problemy z nadmiernym potecieniem mogę polecić taki specyfik, który mi pomógł w 100 %. Jak coś to pisać![]()
cóz to za specyfik;)?
jak pracujesz nad uddkami i pupa??:)
ale powinnaś tak dodawać co tydzień albo dwa bo to i tak malutko
własnie jak pracujesz nad udami i pupa?;>
i zgadzam sie z Bjedrona... to jednak troszke za malutko...
pozdrawiam ;*
właśnie jak pracujesz na tyłkiem i udami??
BeLight, unhappy91, Kinia0205, to wygląda tak: codziennie rano wcieram balsam ujędrniający Dove, wieczorem ćwicze, potem pod prysznic, szoruje tyłek i uda ostra gabką i ścieram skórę peelingiem, potem natryski mocnym strumieniem na zmiane ciepły i zimny. Jak już wyjde spod prysznica to jeszcze takie serum Eveline 'przeciwko rozstępom' stosuje bo mi sie takie drobne zrobiły na tyłku. O i tak co dzień
Bjedrona, wiem, że to troche mało, ale zobaczymy, jak będzie 58 (w co wątpie) to coś jeszcze dodam i tak będe dodawać do czasu kiedy mi waga nie stanie w miejscu. A jak jeszcze spadnie kilogram, dwa to sie nie obraże![]()
Bardzo sie boje, że teraz przytyje.![]()
![]()
Nie wiem czy dobrze wszystko robie.
Mama zrobiła na obiad pierś z kurczaka w sosie słodko-kwaśnym. Wzięłam stosunkowo niewiele (zawsze nakładam z górką). Chciałam wziąć jeszcze, ale... nie mogłam! Tak kocham to danie, aż mi łzy w oczach stanęły, że nie moge wziąc więcej.
Wczoraj byłam na zakupach i kupiłam sobie w nagrode za zdanie testu z anglika (przeskakuje 2 poziomy w góre). Oczywiście zdołowały mnie, jak to zakupy. Brr! Nie to, że wylewa mi sie tłuszcz, ale zawsze wtedy zdaje sobie sprawę, że ja nie moge nic zrobić z moją szeroką budową, szczególnie z szerokimi biodrami
Prawie zawsze po zakupach łapie doła, bo przygnębia mnie to, że jestem taka bezradna.
Mnie zakupy dobijają bo mam dość potężne uda.... A większość spodni niestety jest dość opiętych i to nie wygląda dla mnie fajnie... Znalezienie dla mnie spodni to męczarnia... I czasem robi mi się tak : w udach są ok ale odstają w tali do za szerokie.... Tylko się załamać...
Zapraszam do śledzenia moich zmagań: Słoneczne odchudzanie z widokami na Sylwestra
Zakładki