Witam serdecznie.

Dietę zaczęłam w zeszły poniedziałek, ale dopiero teraz znalazłam ten serwis i to forum, toteż postanowiłam napisać.
Mam na imię Marlena, mam prawie 17 lat i jestem jabłkiem;D Moim największym problemem jest brzuch, z którym walczę już od bradzo dawna, z różnymi skutkami, ale poprawieniem nóg i tyłka też nie pogardzę.
Mam 169cm wzrostu i ważę od 65 do 67, to różnie jest ;p Postanowiłam przejść na dietę 1000kcal, nie jeść w ogóle słodyczy i zacząć robić jakieś ćwiczenia.
Na razie robię 8min na brzuch i nogi, zastanawiam się też nad pupą. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Kiedyś robiłam 6Weidera, ale te ćwiczenia były bardzo monotonne i skończyłam bodajrze po miesiącu, a efektów większych nie widziałam. Myślę nad kręceniem hula hop, ale to muszę sobie je kupić najpierw;p I tu mam problem, bo nie wiem, czy lepsze byłoby większe czy mniejsze... Od czasu do czasu też biegam godzinę w lesie, ale to nie codziennie, bo nie mam takiej możliwości.

Więc zaczynamy działać
Zwłaszcza, że 9 czerwca mam osiemnastkę kuzynki -.-'

Pomożecie?