Strona 44 z 66 PierwszyPierwszy ... 34 42 43 44 45 46 54 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 431 do 440 z 656

Wątek: Wielki powrót bucika marnotrawnego...

  1. #431
    Guest

    Domyślnie

    wpadłam tylko na chwilę

    przepraszam, że tak bez uprzedzenia znikłam, ale nie spodziewałam się, że na początku będę miec taki zamęt

    z dietą ani nie plus ani nie minus
    boję się... boję się, bo wracam do starych nawyków jedengo posiłku...
    chciałam zmniejszać żołądek, ale stres związany z początkiem roku i dołek na wiadomość, że żeby się dostać na medycyne na UJ będę musiała mieć po ponad 80% z wszystkich 3 przedmiotów i to jest na dpodatek minimum... a na UJ mi zależy z tego względu, że Kot ma uczelnie w Krakowie na którą chce iśc... chciałam też do Wrocławia, ale tam nie ma takiej na którą by chciał Kot a ja bez niego żyć nie mogę więc same rozumiecie...

    ale wracając do diety to od początku września jest takie 1500-2000 dziennie, ale dupa, bo jem praktycznie 1-2 posiłki i połowa z tego to słodycze:/
    ale pierwszy tydzien szkoły za mną praktycznie i już wiem co mnie czeka... jeszcze tylko jutro

    plan diety to:
    10 dni diety 800kcal i zero ćwiczeń... napady wyeliminowałam (potrafię sobie przemówić już do rozsądku... poza tym mówiłam już, że matura jest najważniejsza, a napady powodowały, że wszystko miałam gdzieś, szłam spać nie mogłam się na niczym skupić i ogólna masakara) teraz zależy mi na zmnijeszeniu żołądka... myślę, że spokojnie się uda.
    potem do końca września, czyli 2 tygodnie będzie 1000kcal i umirkowane ćwiczenia i od pażdziernika 1200kcal i chudnę do końca roku i jakieś intensywniejsze cwiczenia

    myślę, że plan spoko

    poza tm planuje zakup guarany

    Guarana jest rośliną pnącą, rosnącą w Ameryce Południowej - Brazylii. Dzięki swoim orzeźwiającym właściwościom przez wieki wykorzystywana była przez Indian z dorzecza Amazonki.
    Guarana daje dobrą kondycję i lepsze samopoczucie. Działa orzeźwiająco, przede wszystkim dzięki wysokiej koncentracji naturalnej kofeiny - do 6%, czyli trzy razy więcej niż naturalna kawa. Uważa się, że jest to najsilniejszy, naturalnie występujący środek spożywczy, zawierający kofeinę. W przeciwieństwie do kawy jest mniej szkodliwa i dłużej działa. Działanie jej utrzymuje się do 6 godzin! Połączenie kofeiny z guaraną jest najlepszą kombinacją dla uprawiających każdą dyscyplinę sportową. Kofeina działa natychmiast, a guarana podtrzymuje dalsze jej działanie. Guarana podwyższa wytrzymałość, dzięki czemu można dłużej trenować i spalić więcej tłuszczu.
    Podczas zmęczenia stosowana jest jako środek stymulujący. Odświeża przed wysiłkiem. Jest przydatna przy wysiłkach krótkich i beztlenowych. Przy wysiłkach długich i tlenowych zwiększa energię i oszczędza glikogen w wątrobie i mięśniach, dzięki spalaniu tkanki tłuszczowej. W czasie stosowania diety hamuje uczucie głodu.
    Jeżeli się odchudzasz, redukcja spożywanych kalorii może mieć znaczący wpływ na Twoją witalność i objawiać się jako zmęczenie fizyczne. A może jesteś jedną z tych osób, która zwykle ma problemy z koncentracją w godzinach popołudniowych? Guarana może być 'energetycznym pomocnikiem', szybko się wchłania i bardzo szybko działa. Dostarcza ona dodatkowej energii i uczucia witalności w ciągu całego dnia, niezależnie do przyczyny spadku Twojej witalności. Również przy aktywnym trybie życia, stanowi wyśmienity dodatek, który utrzyma Cię na topie.
    Guaranina jest substancją pokrewną kofeiny, jednak o innym składzie i skutkach (tetrametylksanina!). Amerykańskie Biuro d/s Kontroli Artykułów Spożywczych i Lekratsw (DA) uważa guarana za substancję skuteczną, bezpieczną i nieuzależniającą, która potrafi w organizmie ludzkim obudzić bez skutków ubocznych energię. Jest również doceniana dla skutków afrodyziakalnych.
    to będzie dobre i na zakuwanie i na spalanie tłuszczu.
    bardziej mi o to zakuwanie chodzi.
    ale nie bede z tym przesadzac...
    moze ktoś słyszał o guarana+kawa?

    wrócę do Was 17 :P
    juz ze szkoła bedzie wwszystko zaplanowane, korki poustawiane, plany nie zmieniajacy sie codziennie, plan nauki zrobiony i cwiczen tez...
    na razie mam "małe" zamieszanie

    jej... mam nadzieje, że ktoś coś zrozumiał z tych wywodów...[/code]

  2. #432
    Mayha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    skarbie 3maj sie i badz barrrrrrrrdzo dzielna :* **

  3. #433
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Bucik guarana to shit - nie znam jedynej osoby, którą by pobudzała, jedynie że czysta wprost gdzieś z Ameryki sprowadzona, ale to co kupne u nas to słabsze jest od kawy. Postaw lepiej na zieloną herbatę, silny napar pu-erh (ale kup sypany w herbacirni, bo te kupne saszetkowe to taka jedna setna tego co ci da sypany ), i częste ale rzadkie jedzenie, bo zbyt duże skoki insuliny ciebie uśpią.

  4. #434
    Guest

    Domyślnie

    czysta wprost gdzieś z Ameryki sprowadzona
    no właśnie taka

    tylko sie zastanawiam, czy nie jest bardzo szkodliwa i uzależniająca...

    sypie sie łyżeczkę do kawy i przedłuza działanie kawy o 6 godzin

  5. #435
    Ninti Guest

    Domyślnie

    Bucik bardzo się cięszę że się pojawiłaś bo już zaczynałam się martwić. Mam nadzieję ze uda Ci się dostać na tą wymarzoną medycynę... oj ale wiem że się dostaniesz, jestes taka ambitna i pracowita, naprawdę Cie podziwiam. Bo jesli Ty się nie dostaniesz to KTO??

    A co do diety to cieszę się że juz nie masz takich napadów, ale jednak warto pomyśleć o jakichs bardziej wartościowych posiłkach. To też musisz sobie tak przetłumaczyć że jesli nie będiesz miała witaminek to Twoja głowka będzie mniej wydajna! No i jedz śniadanka. Kup sobie magnez bo kawa wyplukuje z organizmu. Albo moze zamiast tej kawy pij jakies Tigery czy cuś... .

    Ale ogólnie spokój spokój i jeszcze raz spokój Wiem że to trudne, ale musisz wierzyc w siebie (Tak jak my w Ciebie wierzymy) i w to że wszystko pięknie się ułoży. Nawet się nie obejrzysz a rok zleci jak z bicza sztrzelił!

    PS: Nawet nie chce słyszeć że nie idziesz na studniówkę!! To już na zaś mówię!

  6. #436
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Buciku tylko uważaj, żeby po miesiącu nie być absolutnie uzależnioną od kawy z guaraną , bo rok długi a napewno da się jakoś wypośrodkować nawet bez takich ekstremów. Bierz to jako ostatnią deskę ratunku przed megabig zakuwaniami i tym podobnie a póki co staraj się lepiej, żeby być niezalezną od pobudzaczy, bo ciało szybko przywyka a dawek nie można podwyższać w nieskończoność .

  7. #437
    Guest

    Domyślnie

    no własnie tego megauzaleznienia się boję... bo co potem na studiach na przykład?

    ale póki co robię wszytko by zakuwać... potem ewentualnie od czerwca przez 4 miechy się będe odzwyczajać od kawy

    Ninti no idę i to nawet na dwie... bo jeszcze z Kotem... z Kotem 12.01 a moja jest tydzień później
    i idę z przymusu... nie cierpię tańczyć i ogólnie takich imprez gdzie cochwila podchodzi kamerzysta i jeszcze mówi, żeby cuś do kamery powiedzieć... ech

    powtarzam łacine i ide spac...

    dziś na wuefie słyszałam jak dziewuchy narzekały, że przytyły... jakoś tego po nich nie widzę, ale niech im będzie... to takie... budujące
    nie żebym jakaś zawistna była

  8. #438
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Bucik spoko - mnie też to tak jakoś pierona cieszy jak baby narzekają na fałdki - taka kobieca nieładna radość .

    Od kawy można odwyknąć całkiem szybko - do 3-4dni, problem w tym, że te pierwsze to totalna masakra jest - ja osobiście zawsze miałam nie do zniesienia bóle głowy i byłam aż boleśnie senna - nie było to miłe . Osobiście podczas semestru tak normalnie piłamy zawsze max.2kawy dziennie a to niskociśnieniowiec jestem, czyli mam większę potrzebą, podczas sesji max.litr dziennie, czyli jaieś 3 i było O.K.

  9. #439
    Ninti Guest

    Domyślnie

    Z tą kawą to rzeczywiście troche lipa bo nieźle mozna sie uzależnić Oo. Ja zastosowałam mój chwyt filiżankowy no i jak na razie się sprawdza. Dwie filizanki dziennie i jest ok. A że w filiżance miesci się ok pół szklanki plynu to wychodzi 1 szklanka kawy dziennie.

    Ale bucie, ja sie obawiam ze ty za daleko tak nie pojedziesz jak nie będziesz się wysypiała. Nie wiem, przynajmniej w piątki weź ty przyjdz ze szkoly i walnij się w pierzynki i spij choćby do soboty rano

  10. #440
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Ninti
    Ale bucie, ja sie obawiam ze ty za daleko tak nie pojedziesz jak nie będziesz się wysypiała. Nie wiem, przynajmniej w piątki weź ty przyjdz ze szkoly i walnij się w pierzynki i spij choćby do soboty rano
    prawdziwie Ninti gada. Bucik z kolegami nawet przed egzaminem z anatomii wiedzieliśmy, że jak się nie wyśpimy to lipa. Było lepsze utrzymać standart 8h na dobę niż siedzieć z kawą w ręku i tępo patrzeć w książkę. Nie dać się żyć bez snu. Jeśli na kilka dni pokonasz tę fizjologiczną to przez następne kilka ci da się we znaki ten deficyt. Niestety, ale ten rok będzie o organizacji czasu bucie .

    Btw. - jak tam po pierwszym tygodniu w klasie maturalnej ? Już wam wszyscy nauczyciele dosadnie dali znać, że nie macie szans by zdać, że jołopy jesteście ? Bo u nas zawsze wszystkie lekcje zaczynały tym co będzie trzeba do matury jak trudne to będzie i jak kiepsko z nami będzie jeśli nie przestawimy się na tryb ucząco-uczący . A w końcu i tak i te największe tępole zdały i dostało się u nas na studia 28 z 32ludzi .

Strona 44 z 66 PierwszyPierwszy ... 34 42 43 44 45 46 54 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •