-
nie tylko Ty masz takie zalamania ...ja znowu jestem w dolku
niestety nie jestem jedna z dziewczyn ktore maja sie czym chwalic...ale chyba zostane rekordzistka w zaczynaniu wszystkiego od nowa (marne pocieszenie) 
WIdze ze Ty juz sobie lepiej dzisiaj poradzilas mam nadzieje ze wytrzymalas do konca dnia
-
Ty chyba nie wiesz ile razy ja od nowa zaczynałam ;/
-
ja przez 3 lata zaczynam od nowa i nowa
wczorajszy dzień jak najbardziej na plus
nie było kompulsu
było żarcie w normie
znaczy normalnej mormie tzn. jakieś 2200kcal
ALE
w jkichś 6-7 posiłkach więc nadążałam wqszystko ładnie trawić i brzuś był płaski bez "balona", bez niestrawności i bólu a dziś łanie wszystko się wydaliło bez większych problemów
takie systematyczne posiłki, nieduże, to naprawdę jest skuteczny sposób...
z kotem oczywiście pogodzeni w przeciagu 60 minut (cali MY
)
no i on stwierdził, że też nie pójdzie...
ale to nie wypada zeby on nie szedł, bo jego rodzice i jej rodzice to przyjaciele i takie tam. ja nie chce iść głównie też dltego że tam będą ci jegopaskudni kuzyni, o których Wam wcześniej pisałam... ech
Ninti
brawa za bystrość
Ty blondyno jedna :P
ja mogę aktywować swój profil, ale nie zapisują sie mi zmiany i muszę ten podpis wyłączać bo ciągle się stary pojawia. bo profil bucika aktywowałam przez generajcę nowego hasła (bucik zapomniała
) i jakoś tak od tamtego czasu tak się dzieje... pisałam w tej sprawie do administratora ale odpisał/odpisała, że też nie ma pojęcia czemu tak się dzieje i że wszystko powinno być w porządku. ale to nie jest kłopot... tylko że te wszelkie tikerki mi nie działają i muszę np. kopiowac go jako obrazek na dysk, potem zgrywać na serwer i jako link z obrazkim umieszczać w "sygnaturce" temu nie mam tikerków, ale wybrałam alternatywną opcję
dziś też
0 KOMPULSU
a jutro bucik z nowymi siłami przechodzi na diete 1200kcal
mam takie dziwne przeczucie,ze się uda
w końcu studniówka 12 stycznia (Kota) i 19 stycznia (moja)
to motywacja jest...
oczywiście nie wykluczam możliwosci napadu (
) dlatego do tej studniówki to chciałabym tak z 63kg ważyć...
cwiczen nie będzie zbyt dużo, bo mam mało czasu
i tu bucik swym zwyczajem przedstawi ponownie swój plan.
poniedziałki, wtorki, piatki, niedziele - 15 min truchtu
po 30 powtórzen cwiczen na tyłek
po 50 powtórzen cwiczen na brzuch
po 20 na ramiona
i strecz
w niedziele - 30 minutowe truchty
sroda i czwartek - to ja wuef mam :P mam nową wuefistkę, która daje nam wycisk... aerobic, biegi w parku... i nie ma, że się obijasz bo ona z nami cwiczy... 
a w soboty to bede odpoczywac
amen.
______________
”Świadomość, że nie jest godzien ideału, który dręczy jego duszę. Oto zbrodnia i kara.”
F.Dostojewski

Tu walczę z kompulsmami. I przegrywam
ale się nie poddaję

dieta 1200kcal od 1 października 2007
UDA SIĘ, UDA SIĘ, UDA SIĘ, UDA SIĘ !!! (grunt to autosugestia)

wzrost: 175cm
waga start: 73kg
cel I: 68kg
?
cel II: 63kg
?
cel III: 58kg
?
-
no buciku, widzę,że już lepiej
u mnie też
może jakoś damy radę? bo ja bym chciała nie mieć napadów
nawet nie o chudnięcie chodzi, ale o to też, jednak mój pierwszy i najwazniejszy cel - zero napadów, bo czuję się po nich jak wyciśnięta cytryna
-
No nie bucie, kiedys to miałysmy tak ze jak tobie dobrze idzie to i mi, a teraz chyba sie mijamy!
Znowu musimy się zgrać
Oczywiscie tak zeby i tobie i mi dobrze szło!
-
Buciku, dobrze, że masz studniówkę jako motywacje. Mnie by taka myśl przy diecie naprawde utrzymywała. A tak, to nie mam daty, dla której bym sie odchudzała xD. Chyba, że do czasu, kiedy spadnie pierwszy śnieg
. To ile jeszcze? Nie, no musze dietować bez takich
.
-
a zima w tym roku ma być bardzo szybkoo :P
-
studniówka to taka średnia motywacja :P
a ja po napadzie to się czuję właśnie jak cytryna przed wycisnięciem
taka okrągła i dorodna
dziś jedzeniowo też ok.
nie było napadu...
powiem Wam szczerze, żę boję się tego jutra i tej diety...
nie chcę się kolejny raz załamać
zna ktoś jakiś sposób na koncentracje?
od rana się próbuję wziąć za chemię i nic
______________
”Świadomość, że nie jest godzien ideału, który dręczy jego duszę. Oto zbrodnia i kara.”
F.Dostojewski

Tu walczę z kompulsmami. I przegrywam
ale się nie poddaję

dieta 1200kcal od 1 października 2007
UDA SIĘ, UDA SIĘ, UDA SIĘ, UDA SIĘ !!! (grunt to autosugestia)

wzrost: 175cm
waga start: 73kg
cel I: 68kg
?
cel II: 63kg
?
cel III: 58kg
?
-
Też chętnie skorzystam...tyle nauki, a ja przed kompem siedzę ;(
-
ja mam przed soba zeszyt z histy ;/
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki