Wątek: szarri chudnie - uda się, uda się!

Hejka ;* Witam Cię
Na początku chcę zyczyć wytrwałości i powodzenia
Co do diety SB na każdym topicu wypowiadam się o niej negatywnie.
Według mnie wyniszcza ona organizm i szczególnie dla nastolatek może być niebezpieczna.
No ale z reguły piszę też że jeśli ktos chce - jego sprawa.
Aha (wiem że to jest zniechęcanie,sorry) i jeszcze coś: rzadko komu udało się dotrwać do końca tej diety...

swego czasu byłam na SB przez ok miesiąc... wszystko było fajnie dopóki w ogóle nie przestałam jeść czegokolwiek

nie wyszło mi wczorajsze bieganie ani a6w, bo całkiem niespodziewanie wpadła mi do grafiku całonocna impreza u przyjaciela pocieszam się tym, że przynajmniej świetnie się bawiłam

dzisiaj jak na razie udało mi się zjeść tylko jogurt, niby jestem głodna, ale na nic nie mam ochoty... ech, co ta miłość robi z ludźmi
biorę się zaraz za obiadek

miłej niedzieli :*

trzymam kciuki

Ah miłość..
Ale to, że zabiera apetyt jakoś mi nie pasi..no bo w sumie w towarzystwie tegoż to pana mogłabym nie jeść nic kompletnie. W ogóle moje potrzeby zostają pominięte przez mój mózg, ale jak tylko zamknę za nim drzwi mam ochotę rzucić się na coś słodkiego

A Tobie życzę oczywiście powodzenia

I jak obiadek?

to w I fazie można jeść jogurt o ile pamietam to nie można nabiału, mam pytanie ile schudłaś w I fazie bo kumpela dzisiaj zaczyna i dobrze by było wiedzieć

Ja tam się nie znam na SB bo podobnie jak Nika jestem do niej raczej negatywnie nastawiona ale życzę ci oczywiście powodzenia

3mam kciuki za dietke i wytrwalosc trzeba sie troche postarac to wrocimy do szkoly takie ze nas nie poznaja we wrzesniu

hm, wg, strony z której korzystam w I fazie można jeść chudy jogurt naturalny, chudy ser biały, chudą fetę, pić mleko 0,5% i coś tam jeszcze z nabiału.

podczas stosowania SB schudłam w ciągu miesiąca ok 10 kg, ale niestety nie jestem miarodajna, bo wtedy jadłam ok 300-500 kcal dziennie i ćwiczyłam jak głupia... i w dodatku przez cały czas byłam na I fazie, bo bałam się, że przytyję na drugiej (ech, ale miałam wtedy jazdy, miałam o połowę za niskie ciśnienie i spałam w trzech piżamach pod grubaśną kołdrą i nie mogłam nigdy zasnąć bo było mi zimno ;])

wow to niezle....ja takich jazd nie mialam bo w 1 fazie pakowalam w siebie duzo warzyw xD