-
podziwiam tę wytrwałość w jeździe na rowerku, ja bym chyba padła po 60 min no i jeszcze hula hop...
-
ojjj parapet...boję się że to taki słomiany ogień...dzisiaj będę 6 dzień jechała,ale tak myślę, czy mi się czasem mieśnie od tego nie rozrosną
Okkka wklejam
nie ma co...może taki widok mnie zmotywuje do działania...oby
dooobra. najjjgorsza fota. ten brzuch tak wygląda, a ja mam luźne spodenki więc wyobraźcie sobie jak by wyglądał np w dżinach :/
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
tu już trochę lepiej, bardziej się wyprostowałam
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
fałdaaaa :/
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
legs
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
a do tego dążę...czyli mój brzuch 2 miesiące temu...
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
a to moje nogi od tyłu, dzisiejsza fotka
p.s. to na nogach to nie cellulit [na szczęście] tylko tak mi sie rajstopy ułożyły
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
to na razie tyle. Wskakuję na 1000. To postanowione...a jak nie uda mi się ulepszyć brzucha, to się załamię... Buziaki będę rano : ***[/img][/url]
-
hmm mi to wyglada na problem z jedrnoscia na tej focie co trzymasz w rece skore. bo wydaje mi sie, ze mam wiecej tluszczu niz Ty, ale tak brzucha nie moge zlapac.
ogolnie nie jest wcale zle. i fajna ta fotka co twarza do sciany stoisz 
od abs-ow brzuch jest zajebisty. jedrny, silny, nie jakis rozbudowany jak po a6weidera
-
cherryangel a ile ty ważysz, bo nie doczytałam, tak w ogóle to juz wyglądasz bardzo dobrze, troszkę pracy i będzie idealnie
-
Dla mnie na ujędrnianie brzucha wygrywa bieganie i pływanie - jedno spala tłuszcz a drugie wysmukla
-
parapet, ważę jakieś 51 kg. Jak wadze się spodoba to pokaże więcej...
aaa! i zapomniałam...sylwi pytałaś ile wzrostu: 167.
okk to juz postanowione: za waszymi radami zacznę codziennie abs na brzuch i bieganko... trzeba będzie się z tym bieganiem jakoś przeprosić
na basenik bym chętniee chodziła ale w ogóle mi czasu nie starcza
ale myślę że się wybiorę w najbliższym czasie chociaż raz 


Od jutra oficjalna zdrowa dieta. Bo dzisiaj wypadzik z mayha 




iii muszę iść zrobić zaraz 2 ciasta. Wiem, że coś skubnę, więc nawet nie próbuję sobie zakazywać
a wczoraj był rowerek jakieś 65 min
i poćwiczyłam trochę brzuch
lecę dziewczynki do ciast : **
-
no bieganie jest zajebiste, ale na to czasu nie mam i juz za zimno, brr
-
Cherry, mam podobny brzuszek xD i wcale mi nie przeszkadza, no ale mniejsza z tym, bo mi ogólnie przeszkadzają ciut moje nogi xD ale co tam :P
jak dla mnie wcale nie jest źle. Troszkę pracy [choć ja pewnie zostawiłabym] i będzie git
no i nie wiem po co ten tysiak, bo wtedy waga poleci w dół, a 51 przy naszym wzroście to minimum...
-
ohhh aga jak by poleciało to byłoby święto...ja sobie tak skopałam metabolizm, że jak jem sobie 1400 to stoję w miejscu :/ aaalbo i nawet ciut do góry 


muszę się wybraź do jakiegoś dietetyka, bo ja dziękuję za takie życia na 1400 :/
Rowerek zaliczony 
teraz lecę się odświeżyć iii na spotkanie 

-
Cherry, idź to tego dietetyka. najważniejsze jest zdrowie, pamiętaj.
Twoja figura jest super. brzuszek ujędrnij i będzie super.
podziwiam Cię jeśli naprawdę chcesz biegać
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki