chociaż dobry krok ku lepszej przyszlosci:P wlasnie przebieglam na stepperze 0,5km, w miejscu 0.5 km, 10 min aerobicu hip hop abs.. Uf uf..
Wersja do druku
chociaż dobry krok ku lepszej przyszlosci:P wlasnie przebieglam na stepperze 0,5km, w miejscu 0.5 km, 10 min aerobicu hip hop abs.. Uf uf..
nikt mnie tu nie odwiedza juz :P ech.. minely stare dobre czasy.. Ale co tam.. Bede i tak dla siebie prowadzic tu dzienniczek kalorii i bede pisac najwyzej do siebie :)
wczoraj na wieczor pocwiczylam troche.. dzisiaj juz licze kcal..
Śniadanie:
X chleb pełnoziarnisty 91g 178,0
X krakowska sucha 12g 16,0
X serek wiejski 28g 27,0
X pomidor 22g 3,74
razem: 225
O! widzę, że coraz więcej osób wraca na forum ^^.
Ładne śniadanie ;).
Ile obecnie ważysz i jaki masz cel?
moze nie pochwale sie ile waze.. Przytylo mi sie... hm.. Weszlam wlasnie do Niki i sie zdolowalam jej piekna figurka :) moim ogolnym celem jest troche schudnac do studniowki.. chociaz bede musiala sukienke przerobic bo juz sie robi za duza.. Ale do porzadnej diety wroce po maturze.. Jak tam zycie Wam plynie :) ? Gdzie spedzacie swieta ? :)
A korzystając z okazji!! Życze Wam dziewczynki:
By w wigilię u Waszej rodzinki
wszyscy mieli usmiechniete i fajne minki.
By przy stole chciał zagościć
pakiet zdrowia i miłości
i u wszystkich był tak mocny
by pozostał całoroczny.
Byście w postanowieniu swym wytrwaly
lecz troszke kosztownosci sprobowaly.
By nie dreczyly wyrzuty sumienia
by tłuszczyk nie przybywal od samego patrzenia ;)
Wesołych Świąt !
http://www.wrss.mse.agh.edu.pl/mse2/images/gfx/366.gif
życzy Cassey :) :*
pseutonim - i dobrze moze bedzie jak dawniej :P
cassey schudniesz;] a jaka dieta? ile teraz wazysz + wzrost i ile chcesz wazyc:)
mysle ze tak 1000- 1200 kcal o ile mi pozwola na to rodzice i swieta :P
Cassey, ale naprawdę nie masz się czym dołować...Cytat:
Zamieszczone przez cassey
Superfigurka - tak, ale tylko w oczach nielicznych.
Wg mnie nadal mam za grube łydki i brzuch, a według mojej rodziny jestem o wiele za chuda.
Więc...moja figura pozostawia jednak wiele do życzenia.
A o piersiach to już wogóle nie wspomnę - prawie wcale ich już nie mam, miałam miseczkę D, teraz mama A ;/
Poza tym doszły problemy zdrowotne i to dość poważne, więc nie zazdrość mi, bo naprawdę nie ma czego :(
Wesołych świąt:*
I proszę Cię - nie zaczynaj diety teraz, w świeta sobie odpuść, bo to naprawdę do niczego nie prowadzi...
uwazam tak jak Nika..mysle, ze lepiej byloby gdybys zaczela diete po świętach..ja tak robie :P nie ma co sie zadreczac poki co :wink:
Oj tak, na kolację wigilijną szalejemy! :D
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!