japoński?
no to respect!
Wersja do druku
japoński?
no to respect!
wiesz NIka.. ja bylam swiadkiem na politechnice.. jak Profesor powiedzial do uczennicy:"sluchaj Justyna, ja mam propozycje pracy dla Ciebie, zostan po zajeciach" ona byla akurat na 5 roku.. ja jestem zdania ze jezeli ktos jest w czyms dobry to i bedzie ta praca.. Julix wlasnie dlatego zrezygnowalam z medycyny..
Ale mam dzisiaj dziwny jadlospis.. hm.. Az nie wiem jak to podzielic w ogole na posilki..
Wyszlam o 7 z domku.. wrocilam o 17.30.. nie mialam na nic czasu..
śniadanie:
X chleb razowy kromka 30gx2 132,00
X Szynka drobiowa plasterek 15g 25,00
X Jajo kurze gotowane szt. 60g 88,00
X Pomidory surowe 50g 8,50
II ŚNIADANIE:
X chleb razowy kromka 30g 2 132,00
X Polędwica drobiowa plasterek 12g 2 24,40
X mała nektarynka 40,00
Obiad:
X Pomidorowa czysta talerz 250mlx2 86,00
X Maliny średnio 50g 12,50
X Czarne jagody średnio 50g 31,00
Podwieczorek:
X Kalafior gotowany cały 700g 0,31 65,10
X Wiśnie 350g 136,50
jeszcze zjem kolacje.. narazie kolo 800 kcal..
Ludzie czemu ja nie chudne na tej diecie 1000kcal.. czuje jakos ze jest gorzej niz lepiej jak patrze w lustro.. a na wadze nic nie schodzi :x mowilam.. ja nie moge ponizej tej granicy 60 kg zejsc :x
Ja akurat nie mialam problemu z granicą 60 kg...
Więc nie wiem..
dzisiejszy jadłospisik Twój bardzo mi sie podoba :D
Pozdrawiam ;*
Pod warunkiem ,ze kolacyjką dobilas a zastoje są normalne ...
ja nie moglam pokonac granicy 70kg pamietam :roll:
ale w koncu ruszylo wiec glowka do gory :)
i prosze ladnie dobijac do tysiaczka bo inaczej zarobisz parasolka w tylek :mrgreen: (to taka przestroga hihi :D )
hehe spoko :) to naprawde motywujaca przestroga :] dobije dobije :) Kurcze.. ja mam niedoczynnosc tarczycy niby.. moze to mi nie pozwala schudnac..
Powiem ci ze moja mama tez ma niedoczynnosc tarczycy i chocby sie katowala dietami nie wiem jak, schudnac nie moze.. ewentualnie troszke i zaraz jej to wraca.. Wiec to moze byc powod twojego zastoju. Ale miejmy nadzieje ze nie, ze to minie ;) zycze powodzenia w przekroczeniu granicy 60kg.
A ja myslalam ze przez na tarczyce sie wlasnie chudnie hmmmm
to chyba zalezy czy niedoycznnosc czy nadczynnosc tarczycy. moja babcia np. chudnie strasznie