Wątek: Trudny przypadek powrócił, trzymajcie się mocno...

hehe "umiar" zeby to bylo takie proste :P jak sie tyle czasu nie jadlo slodyczy
jeszcze miesiac temu nie mialabym z tym problemu ale teraz musze sie na nowo uczyc odmawiania
a moja mama chyba sie szykuje do pieczenia drozdzowego ciasta :/ (czemu akurat wtedy gdy ja znow przechodze na diete? )

ja dzisiaj jadlam na sniadanie ta fitelle bananowa pyyyyszniutka innych poki co nie jadlam ale mam w zapasie jeszcze tropikalna.
dopadlam ja juz jakeis 2tyg temu

Ja truskawkową :P i zastanawiam się co zjeść na drugie śniadanie

Jogurt, serek, owoce, warzywa, kanapka... przeciez tak dużo masz możliwości

proponuje jogurt

Wygrzebałam z lodówki 'dietetyczny jogurt naturalny ' pewnie to za czasów odchudzania mojej mamy :P zmiksowałam porzeczki z dodatkiem cukru i połączyłam z tym jogurtem, niezłe ale jogobella byłaby lepsza - muszę iść na zakupy. A co do obiadku to mnie dzisaj czeka omlecik z farszem : groszek, papryka, cebulka i pomidorki Mniam !

ja proponuje grapefruita. :P zdrowy

'grejfruta' nie mam w domu nawet :P. Idę posprzątać, później do sklepu

milego sprzatania

sprzataj ,sprzataj kalorie po spalasz a ranooooo proponuje jajecznice z pomidorem sycace:P

Jezuniu mój brzuch !!! AAaaaa to chyba to drugie śniadanie jezu jak boli ;( ;( ;( ;(