Wątek: Trudny przypadek powrócił, trzymajcie się mocno...

Co do okresu to chyba nie musisz się na razie martwić
Twój cel jest bardzo że tak powiem zdrowy
Nie zamierzasz sie zachudzić
Wiec okres nie powinien zaniknąć

I bardzo dobrze ) Dzięki

Podsumowanie dnia :
Śniadanie:
- maca ;] (86)
- 2 plasterki żółtego sera ( 130)
- pomidor 15
=231
II Śniadanie:
- pół jogobelli (30)
- porzeczki ? ee nie wiem ? 40 ?
- trochę cukru (20)
=90
Obiad
6 pierogów z serem (355)
=355
Podwieczorek
- pół jogobelli (30)
- porzeczki ? 40 ?
- trochę cukru (20)
=90
Kolacja
2 kromki macy (86)
1 plasterek żółtego sera 'salami' (65)
almette (20)
brzoskwinia 40
=211

RAZEM=977
Kompletnie nie wiem jak rozplanować ilość kalorii na posiłek II śniadanie i podwieczorek mają mieć po tyle samo ?

Bardzo ładnie Ci dzisiaj poszło
hihi uwielbiam czytać podsumowania
II śniadanie i podwieczorek nie muszą mieć tyle samo.
Prawidłowo dieta 1000 kcal powinna być rozłożona tak:
śniadanie - 200 kcal

II śniadanie - 150 kcal

obiad - 350 kcal

podwieczorek - 100 kcal

kolacja - 200 kcal

ale ja np się tego nie trzymam z dwóch powodów - na obiad zawsze mi wychodzi wiecej i nie jadam podwieczorków :P

Dzięki
Ja wolę na śniadanie zjeść więcej - bo to II śniadanie tak jakoś mi nie podchodzi... może dlatego, że dzisiaj akurat zjadłam je praktycznie jedno po drugim <z 20 minut przerwy>.
Matko wiecie jaką mam straszną ochotę na coś ! Aaaa! Jeszcze do tego mamusia kupiła pączki - te pyszne z marmoladą różaną mmm i były pewnie takie świeżutkie ale żadnego nie ruszyłam !! hahaha I 3 dzień nie zjadłam nic "nad programowo" ale to się odbije obiadkiem u babci w niedzielę -- a i jest problem :P w sobotę jadę z mamą do Poznania na zakupy -- co wziąć do jedzenia ? Wrócimy pewnie tak koło 18-20, nie chcę jeść, żadnej pizzy - hmm albo może jak będziemy w jakiejś knajpie to zamówić sobie sałatkę ? ;>

Ja jak wyjeżdżam to biorę bułkę(daruje sobie ciemne pieczywo - kajzerka ma 120 kcal)
z żółtym serem i pomidorem...to mi zastępuje hamburgera, a ma ok 200 kcal
Jezeli na dłużej to dwie bułki

Ja też się mogę pochwalić hihi. U Ciebie pączki, a mnie przed chwilą częstowali takimi małymi marcepankami w białej czekoladzie
Kocham zarówno marcepan jak i białą czekoladę, ale nawet nie powąchałam
No dobra, przyznaję się - powąchałam :P
ale na tym się skończyło

heh, od wąchania kalorii nie przybędzie :P Kurde ale naprawdę komuś może się zdawać, że -- oo odpuścić sobie słodkie, prościzna --- jasne, niech sam spróbuje !

No tak szczerze to dla mnie po tych ośmiu tygodniach to już jest proste
Powąchałam dlatego, bo lubię ten zapach
ale nie miałam w głowie 'jejku jaką ja mam na to ochotę"
Po prostu pogodziłam się z tym że nie mogę i już ;]

Z twoją wagą uważam, że na wszystko sobie możesz pozwolić !

na wszystko mozna byle z umiarem :PWszystko dla luudzi