-
Na zwalczenie ochoty na słodycze pomaga pomoć chrom
Na mnie co prawda nie zadziałał, ale może Ty będziesz miała więcej szczęścia
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
tu jestem http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=1246902
Boże spraw żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce
-
hmmm, no walsnie cos slyszalam o tym chromie... moze by sprobowac... zaczelam cwiczyc...to dopiero trzeczi dzien, wszystko mnie bole, ale dla mnie to sukces, tylko jest cos czego nie moge pokonac... do obiadku jest super, trzymam diete, ladne sniadanko o 8, II o 12 a jakzaczynam jesc obiad o 15 to juz koniec, opycham sie potem i opycham no a potem dopada mnie dol ze jestem taka beznadziejna... a co do cwiczen to rano i wieczore cwicze sobie po 30-45 min, robie brzuszki, rowerek, skakanka i takie tam rozne na wyszczuplanie nog,brzucha. a wiecie chcialam ta diete 1000, ale odchudzalam sie kiedys i liczylam te kalorie i o malo nie wpadlam w obled...wiec teraz mam ten wstret ale moze mi sie uda, tylko podrzuccie jakies pomysly, co jecie? musze kupic sukienke, jak ja sie tego boje... nenawidze sie przyglac w tych wszystkich lustrach, nienawidze sibie...
-
Linux też miałam problem z popołudniowym atakiem głoda
Ale odkryłam że na mnie najlepiej działa jak się czymś zajmę
Może po obiadku wchodź na forum i odpisuj, odpisuj i zapomnisz o jedzeniu
Bo to nie jest głód tylko taka dziwna chęć na "coś"
Ja tak dziś zrobiłam i nawet zapomniałam o podwieczorku
Spróbuj
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
tu jestem http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=1246902
Boże spraw żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce
-
a co do chromu - niby wspaniały, a strasznie niszczy żołądek. stwierdziłam, że nie warto tego jeść. lepiej się napchać gotowaną fasolką szparagową, czy czymś takim <100g fasolki to 35 kcal, wystarcza na podwieczorek, lub II sniadanie, mozna sie tym najesc>
-
dziekiuje za te slowa wsparcia sprubuje jutro, chcialabym juz tak zeby 18 to byl ostatni posilek, i miedzy posilkami nie podjadac. no wlasnie glodna nie jestem ale zjadlabym cos, to chlebek z maselkiem,to batonik i tak mi wlasnie tluszczyku przybylo i sie w dzinsy zmiescnic ne moglam. sprubuje sie czyms zajac bo jak mysle ze mam nie jesc to glodn sie robie...
-
Linux - jak się pozbyłaś tych 3 kilogramów ? ;>
-
o 18 ?! a o której Ty chodzisz spać? nie przesadzajmy znów, jeśli kładziesz się lulu o 22 to jedz ostatni posiłek koło 19 spoookojnie ; ]
-
eee chwila... ja zasypiam o pierwszej a jem ostatni posiłek koło 19
-
kobito i Ty nie masz ataków w nocy ?!
-
nie... chociaż wczoraj zjadłam kawałek ciasta o 22 ... no ale :P
na początku było trudno, korciło mnie do jedzenia .. - to kwestia przyzwyczajenia....
Ja miałam kiedyś takie ataki jak po 8 godzinach w szkole wracałam do domu, albo w ferie zimowe gdy mi sie nudziło i podkradałam niby tak malutko wszystkiego... było minęło
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki