musze z przykroscia stwierdzic, ze sie poddalam.... waze 57kg. zaczynam teraz tak na serio, bo sie w nic nie mieszcze a za tydzien wesele, na ktore kupilam sobie sukienke nr38, wiec musze trzymac linie, od jutra zaczynam na SERIO!! jem 1000kcal dziennie, i ani kalori wiecej! a no i ruszam swoja kochana pania z przed TV i siadam na rowerek, i robie dziennie 60 brzuszkow. oprocz tego:
nie jem slodyczy, ciast, chipsow, paluszkow
tylko czarny chlebek i wasa
duzo warzyw(wsumie tak jak dotej pory),owoce tylko dwa razy dziennie
no sumiennie bede liczyc kalorie!

mam pytanie: robiac tak,jak wyzej napisalam, do konca wakacji,czyli miesiac ile schudne? uda m sie schudnac te7 kg? czy to zbyt duzo na jeden miesiac?teraz napewno nie bedzie zadnych wpadek! zabardzomi na tym zalezy! jej, jak ja bym chciala wazyc 50 kilo, tylko czy mi nic nie bedzie przy moich 167cm, chodzi mi o utrate okresu itp....
prosze o wsparcie!