-
Przywieź mnóstwo wrażeń i zdjęć.
-
wrocilam moje drogie przywiozlam mnostwo wrazen i...dodatkowych kg ehh...bylo to tak ze w sumie na poczatku nic mi nie smakowalo, do tego w poblizu hotelu byla silownia, wiec chodzilam codziennie na bieznie i staralam sie spalic 200 kcal (4 km szybkiego marszu)...
ale...pory posilkow byly straszne- sniadanie do 9 po czym kolacja od 19 dopiero!! a w srodku dnia trzeba bylo sobie samemu organizowac...wiec jadlam w srodku dnia chipsy itp popijalam ice tea z braku laku...potem ten obiad np o 21 i zaraz do lozka z pelnym zoladkiem niestety por posilku nie mialam jak zmienic...
dlatego wrocilam do polski z odrobionymi kilogramami ktore udalo mi sie uprzednio zrzucic znow 54 kg sie pokazuja na wadze!!
od jutra znow zaczynam walke, rygorystyczna!!
trzymajcie kciuki i niech mnie ktos wesprze bo jestem zalamana
-
Diamond, po co od razu rygorystyczną oczywiście, że będziemy wspierać o to już nie musisz się martwić.
A kilogramami się nie martw AŻ TAK bo chyba większość dziewczyn chociaż trochę przytyła podczas wakacji
-
Witamy z powrotem Mam nadzieję, że szybko uda Ci się zrzucić to co przybyło Powodzenia
-
ja tez sie przylączam do wspierania... wiem jak to jest
-
-
również życzę powodzenia grunt to się nie poddawać
-
A mówią, że w lecie mniej się chce jeść W moim przypadku jest to totalnie nieprawdziwe.
-
u mnie to nie zalezy od pory roku :P u mnie to zalezy od otoczenia. jak mi ktos zarcie podtyka i jestem z kims, to zawsze ale to zawsze wiecej jem, jak jestem poza domem nawet sama, to tylko bym zarla
-
ja mam tak samo jak Ty Julix
diamond - milo CIe widziec spowrotem , 3mamy kciuki :*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki