Wersja do druku
dzieki :D wracam do dawnej wagi- dzis juz 53,2 :)
Sniadanie :arrow: 2 kromki wasy z philadelphia i papryka, 4 winogronka, pu-erh
Obiad :arrow: salatka z kurczakiem z kfc (200) + szklanka soku z czerwonych pomaranczy (150)
Kolacja :arrow: red bull i latte mrozona z coffee heaven, herbatka pu-erh
mysle ze kolo tysiaka wyszlo razem, ruchu troche malo ale i tak waga spadla wiec dobrze sie czuje :)
o kurde to ty chcesz wygladac az tak chudo? :o
Ja jestem od ciebie wyzsza o 2 cm a chce wazyc 53 kg :P zeby sie poczuc dobrze.
5 kg to nie jest tak duzo do zrzucenia sama musze tyle zrzucic ;DD a ty sie nie spiesz z tym chudnieciem! Bo potem efekt jojo ci sie zrobi i sie skonczy :P
Co ta kolacja taka marna ?:D
hehe a nie wiem nie wiem :D
nie pisalam troche znow bo mialam @ i niestety nie moglam kontynuowac diety...
ale teraz moge juz zaczac :) 52,8 kg to stan sprzed chwili, mam nadzieje, ze do konca wrzesnia dojde do 50 kg.
Jutrzejszy jadlospis prezentuje sie tak:
Sniadanie :arrow: 3 kromki wasy z philadelphia
2 Sniadanie :arrow: jogurt albo jablko
Obiad :arrow: salatka z kurczaka i warzyw
Kolacja :arrow: jeszcze nie wiem :)
+ czerwona herbata i troche ruchu
ahh juz nie moge sie doczekac jak schudne :D
Jak tam szkola u Was :?: :?:
maara hmm czy chudo...powiem ci, ze teraz nie wygladam grubo, nie wylewa mi sie tluszcz ani nie mam jakichs boczkow ale wiadomo, mam takie marzenie, jak chyba wszystkie dziewczyny: 90-60-90 :) :)
no cięzko żeby z 66 w tali wyglądać grubo :lol:
a szkoła u mnie dobrze, tylko to poranne wstawanie...wrrr...
milego wtorku ;*
przyzwyczaicie sie do wstawania :) miłego dzionka :)
ja sie nigdy nie przyzwyczaje! i zawsze mi zimno rano jest :D
ile optymalnie powinno sie chudnac na tydzien, wie ktos? :roll:
hehe no mi tez zawsze rano zimno,a le dziwne z ew sumie tylko jak do szkloy chodze :P
0,5-1 kg :)
ja obowiazkowo spie w skarpetkach i bluzie i mi zimno nie jest :)