ej jakos sie wsyztsko ulozy... czas leczy rany... a z okazji imienin zycze Ci przede wsyztskim, żebys nie zamartwiała sie tak abrdzo, chociaż wiem, że to trudne
Wersja do druku
ej jakos sie wsyztsko ulozy... czas leczy rany... a z okazji imienin zycze Ci przede wsyztskim, żebys nie zamartwiała sie tak abrdzo, chociaż wiem, że to trudne
dzięki :( sama nie wiem co mam ze sobą zrobić...tata pojechał pozałatwiać spawy, a ja tak siedzę i nie wiem co ze sobą zrobić:( przepraszam, że nie w temacie ale nie mam się nawet komu wyżalić ani nic:(
spoko, tu zawsze mozesz pisac. ehh domyslam sie co czujesz.. :(
przykro mi :( :* mam nadzieje ze uporasz sie z bolem po dziadku. I tak jak directe powiedziala, tu zawsze mozesz sie wyzalic
:cry:
Pisz, pisz :) Jak się wygadzasz, czy przelejesz to na papier, czy na klawiaturę :) to może będzie łatwiej. Mnie zazwyczaj jest. Ciężko jest gdy bliscy odchodzą, ale niestety taka jest kolej rzeczy.
Hej dziewczynki:* ja już wróciłam... jakoś powoli wszystko wraca do normy :) jak wam minął 1 dzień w szkole?:P Ja już miałam zadane na jutro przeczytać 3 i 4 część nie boskiej komedii :? No i się zaczyna... OD jutra wracam do dietkowania... nie wiem co z tego wyjdzie przez tą szkołę no ale zobaczymy:D życzcie mi powodzenia:)
Pozdrawiam:*
zycze ci powodzenia ;p
jestem z Toba mała :)
miłeeeegoooo wtorku ;)