zmienic tytul mozna tak:
wchodzisz na pierwsza strone swojego tematu i w pierwszym wpisie masz "edytuj" klikasz to i w miejscu tematu zamieniasz temat i klikasz wyslij i ok :)
a usunac wpisu nie mozna....
Wersja do druku
zmienic tytul mozna tak:
wchodzisz na pierwsza strone swojego tematu i w pierwszym wpisie masz "edytuj" klikasz to i w miejscu tematu zamieniasz temat i klikasz wyslij i ok :)
a usunac wpisu nie mozna....
problem jest tylko taki, że w moim 1 wpisie nie da się użyć opcji " zmień" :?
ja tez myslalam ze sie nie da ale sprobuj zamiast an caly ten przycisk klikac kliknac na lewa strone u mnie tylko tam da sie wcisnac ten przycisk ;)
o dzięki:D faktycznie da się;P
Ale mam ochotę na to ciasto :((( chyba zaraz nie wytrzymam... chciałam wyjść z domu ale na razie nie ma z kim:(:(
nie ma za co :)
wez jakis odtwarzac muzyki i idz na spacer albo zajmij sie czyms i nie jedz tego ciasta!!
wejdz na ta strone moze jak to zobaczysz to ci sie odechce jedzenia ciasta.....
http://kurde.pl/gfx/true-love.jpg
to mi pzreslala kiedys kumpela jak jej sie zalilam ze mam ochote na czekolade...
(mam nadzieje ze sie nikt za ot nie obrazi) ;)
o fuj!
samej na spacer mi się nie chcę iść... pojeździłabym w ogóle na rowerze, ale go już nie mam:(
dalej chcesz jesc to ciasto? :lol:
hehe już mi przechodzi :D już nie mogę doczekać się godziny 18:D wtedy będę zajadała moja pyszną grecką sałatkę z fetą:D
grecka salata z feta jest tak pyszna....ze och...xD
wiem właśnie:D dlatego nie mogę się jej doczekać:)
jeszcze dwie godziny ;)
a tym czasem mozesz sie na nia napatrzyc w onecie w fotkach zarcia albo porobic cos pozytecznego ;]
hm przekroczyłam trochę 1000kcal... jakieś 1100kcal było ale trudno:) mmm sałatka grecka była przepyszna:D:D
Też uwielbiam sałatke grecką, a na diecie smakuje mi podwójnie ^^.
ja zauwazylam ze na diecie ponad wszystko kocham owoce i warzywa...czego zwykle nie jadalam ;]
hej:) ja już po śniadanku:) zjadłam sobie 2 wasy z serkiem almette + pół pomidora
Razem: 150kcal
trochę mało, ale robię to z myślą o obiedzie:P na obiad będzie prawdopodobnie mięsko w sosie, ziemniaki i sałata ze śmietaną... ale nie zjem dużo:)
ale mam ochotę na jakiś owoc... nektarynkę albo brzoskwinie... a w domu nic nie ma:(
U mnie tylko jabłka i gruszki :P
No i pomidorki ale to warzywko :)
aaa i zapomniałabym o olbrzymim arbuzie hehe^^
Śniadanko rzeczywiście malutkie, myślę, że spokojnie mogłaś zjeść całego pomidora, było by tylko 20 kcal więcej... :roll:
nie smakował mi ten pomidor:P ale ci zazdroszczę tego arbuza:P u mnie nic nie ma... :( nawet na nic słodkiego ochoty nie mam, chciałabym tylko jakiś owoc:D
Trenuje swoja silną wolę;) przede mną leży odpakowana tabliczka gorzkiej czekolady, niby ma 20 kcal jedna kostka ale nie chcę brać:) muszę się nauczyć powstrzymywać od takich rzeczy:D
a ja właśnie mam ochotę na gorzką czekoladę :)
Ale wiem że moja zbyt silna wola i tak nie pozwoliłaby mi nawet spróbować :P
A co do arbuza to chętnie się podzielę, bo jego też nawet nie próbuję.
Po prostu mam tak, że gdy zacznę jeść arbuza to kończę bardzo późno. Spokojnie kilogram albo półtora zjem^^ więc wolę nie ryzykować.
ojj to ci zazdroszczę tej silnej woli:) ja ją ćwiczę :) mogę się podzielić gorzką czekoladą:D
hehe to jak się podzielisz, to pewni poleży u mnie jakis miesiac zanim ja zjem :)
Kupiłam sobie kilka tygodni temu takiego fajnego batonika owocowego, który ma tylko 80 kcal ;) I do dzisiaj go nie zjadłam ;P
to tylko pomarzyć można o takiej silnej woli:D u mnie długo by nie poleżał:P ale kto wie... może i ja kiedyś taka będę:)
Ale czy ja wiem, czy jest mi czego zazdrościć?
Boję sie, że wpadłam już w taką obsesję, ze nigdy już nie zjem normalnego batonika, np 3bita...
hm to też nie dobrze... ale żeby mieć chociaż w połowie tak silna wolę jak ty to by było dobrze:) nie martw się, jak już przestaniesz sie odchudzać to z biegiem czasu zjesz tego 3bita:P może nie od razu :)
hehe nom ;) To był mój ulubiony batonik przed dietą ;)
A przed 3-bitami miałam okres, gdy jadłam wyłącznie KitKaty :)
A jedzeniem 3-bitów zaraziłam się od kumpeli, która waży jakieś 42 kg przy wzrości 168... :roll: I wyglada jak chodząca anoreksja.
ja od stycznia nie jem w ogóle batonów... jakis czas temu spróbowałam zjeść snickersa ale nie dałam rady, a to wszystko dzięki aparatowi, który noszę:P więc może za rok spróbuje kitkata:P
Od stycznia???????????????????? :shock:
Powaliłaś mnie jednym ciosem.
hehe no batonów nie, bo mi ciężko ugryźć:P ale czekolady, ciasteczka tak:P niestety, choć nie powiem mam ochotę na takiego snickersa albo kitkata, ale muszę się uzbroić w cierpliwość... takie uroki stałego aparatu:D
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!
To ja chyba jednak nie zjem tego 3bita :shock:
Bo za jakieś dwa tygodnie też będę mieć zakładany aparat...
hmm...może odpowiesz mi zatem na kilka pytań ?? :D
:?: czy miałaś przed założeniem wyrywane jakieś zęby? Jeśli tak, to czy bolało? Aha i jeszcze po tym wyrwaniu ile musiałaś czekać do założenia?
:?: czego nie możesz(nie powinnaś) jesć oprócz batonów ?Wymień jak najwiecej :D
:?: czy to prawda, że nie można pić gorących napojów
:?: czy można jeść produkty, które zawierają mak?(głupie pytanie, wiem :P )
7 miesięcy bez kinder bueno i knopersów.
o kurde :twisted:
gratulacje ! 8)
hehe może znajdziesz sposób na tego 3bita:D dla chcącego nic trudnego. Mnie się nie chce bawić:PCytat:
Zamieszczone przez Nika1990
ad1. nie nie miałam wyrywanych... wyrywa się tylko przy stłoczeniach a ja mam inną wadę:) hm powinno sie czekać podobno od tyg do dwóch... masz znieczulenie więc nie powinno... później możesz odczuwać pewien dyskomfort ale nie martw się na zapas:)
ad2. hmm nie jem cukierków ciągnących:P buraków ( mam kosmetyczny) jabłek w całości, orzechów (choć kiedyś jadłam:P), jagód bo też barwią:P
ad3. nieprawda... piję wszystko:)
ad4. hmm jak kto lubi... mak można wyszczotkować więc nie widzę przeszkody... ja i tak maku nie lubię więc wiesz:) ps. przy znajomych nie radze go jeść:P
jakbyś chciała jeszcze coś wiedzieć to pytaj:)
Dzięki za odpowiedzi :) Ja będę mieć zwykły, a nie kosmetyczny, więc może przy zwykłym nie można pić gorących napojów, bo gdzieś tak przeczytałam :roll:
Kurcze, trochę długo po tym wyrwaniu trzeba czekać...Mam już zrobione zdjęcia i odcisk i w środę idę na wizytę, na której ortodonta powie mi wszystko co i jak po przeanalizowaniu tych zdjęć itp... Więc rwanie będę miała moze dopiero za tydzień... Kurcze, a myslałam że uda mi się z tym aparatem do konca wakacji... :roll:
Na razie nie mam żadnych pytań, ale jak mi się coś przypomni, to zapytam :D
na śniadanie było 150 kcal
później obiad... jednak były pewne zmiany:D naciągnęłam mame na sałatkę grecką więc była sałatka, troszkę ziemniaków (1 łyżka bo były ubite), troszkę mięsa w sosie
Oceniam to na jakieś 350kcal
później chłopak przyniósł lody:P na szczęście tez nie dużo:D jakieś 100kcal były bez niczego waniliowe:)
później na kolacje zrobił mi małą kanapkę z serkiem almette i plasterkiem pomidora jakieś 130kcal
RAZEM: 730 kcal
hmm ale jestem jeszcze głodna:P obiad może trochę zaniżyłam ale i tak by wyszło mało kalorii więc bym coś zjadła:P mogę sałatki greckiej troszkę, parówkę i jedną wase? czy już nie bardzo o tej porze co??
Pozdrawiam:)
A co do batonów to nawet za nimi nie tęsknie aż tak bardzo:) da się bez nich przeżyć... choć zanim przestałam je jeść jadłam nawet kilka dziennie:)
Nika hm spokojnie będziesz mogła pić ciepłe napoje... hehe ktoś ci bzdur naopowiadał:) te osoby co znam i nosza aparat normalnie piją ciepłe... to masz w sumie lepiej:P ja muszę rezygnować z buraków, jagód itp:P ty możesz wszystko:)
ja tez powinnam miec aparat ale nie chce ;];]
Co do batonów to teraz sobie tak pomyślałam, że przecież "Grzesiek" bez czekolady jest bardzo mięciutki, więc na pewno by Ci nie zaszkodził jeśli chodzi o aparat :)
Ja mam lepiej pod względem wygody, a Ty pod względem wyglądu więc wychodzi równia :D
A co do kolacji...proponuję większą ilość tej sałatki, ale w zamian zrezygnowanie z tej parówki... a fe!
A porą się nie przejmuj, ważne by jeść 2-3 godziny przed snem :)
nie mam dużo tej sałatki... malutką miseczkę:P bo z obiadu została:) no ok zamiast parówki będą 2 wasy z serkiem almette:D to chyba będzie ok nie?
Grześki hmm no są miękkie, tylko ja ich nie lubię:D ja lubie kitkaty, snickersy itp:D wszystko co twarde:P mogę jeszcze kinder bueno ale też nie przepadam jakoś:)
Agunia jak chcesz:) tez kiedyś mówiłam, że nie chcę... a teraz jak zmądrzałam ( szkoda, że tak późno) żałuje, że tak późno się zdecydowałam:)
to też zależy od tego jaka jest wada:P bo moja była okropna:)
z moja da sie zyc ;) mowie w miare wyraznie i prawie wcale nie widac krzywych zebow ;)
Dobrze, że zrezygnowałaś z tej parówki :)
Gratuluję :)
Ja mam wadę bardzo dużą, i żałuję, że nie chciałam aparatu gdy miałam jakieś 11 lat...bo teraz(mam 17) wprawdzie nie jest za późno, ale tak długo żyłam z takimi krzywymi zębami ;/
ja się zdecydowałam jak miałam 18:) tzn przed 18 urodzinami ale pieniędzy w tym czasie nie było i musiałam zaczekać 2 miesiące:) a można spytać jaką masz wadę skoro jest bardzo duża:P
ja tylko troszke seplenie ale ortodonta powiedzial ze to wcalnie nie musi byc wina zebow tylko czego innego np. ulozenia szczeki bo mam dolna szczeke wysunieta do pzrodu...a zeby mam tylko kły lekko krzywe i aż tak tego nie widać ;)