w niedziele akurat nie mam wyjścia. w tyg jem to co chcę w sumie ale w niedziele jem obiad z cała rodzinką więc muszę zjeść... zresztą oni uważają, że wydziwiam z tym odchudzaniem, że gruba nie jestem:P
Nawet mój tata się wczoraj śmiał, że kiedyś kroiłam sobie kawałek kiełbasy i jadłam a teraz sałatki itp:P hehe
Zakładki