ajć, ja bym się takim obiadem nie najadła :roll:
Wersja do druku
ajć, ja bym się takim obiadem nie najadła :roll:
no wlasnie, kazdy mysli, że obiadem trzeba sie najeść. ale spojrz, że ja jem małe częste posilki. kazdy wyobraza sobie obiad jako kawał mięcha i ziemniaki. a ja mam w tej jajecznicy od cholery bialka na bank wiecej niż w jakimś schabowym :wink:
No niby tak...ale ja np zjadłam dzisiaj na obiad podobnie jak Ty dwa jajka, ale oprócz tego dwa ziemniaki i góreeeee kalafiora.... i wcale nie pękam...
a ja zjadłam te morele - okazały sie przepyszne i czuje sie nasycona. czuje ze moj posilek nie był bezsensowny :wink: ja po prostu uwielbiam wsyztsko co jem na diecie i taka jajecznica z wielką ilościa szynki to dla mnie jak nagroda :)
no i o to chodzi :)
No, Twój posiłek jest sycący :] zresztą i tak jesz często.
Ja też tak jakoś mam jak Nika, że jak obiad to trzeba więcej choćby objętościowo 8) więc do Twojego pyszniutkiego obiadu pewnie bym dorzuciła jeszcze ze 2 pomidory :D xD
u mnie musi byc biiiiiiiiiiiiiiiiiiiig sniadanko :) a potem to juz sie wraz z uplywem dnia zmniejsza
no ja dzisiaj miałam big sniadanko. jak sypie 50 gram musli to objętościowo jest mało. a dzisiaj jak nasypałam 50 gram cheeriosów to pełna miska była :) a kalorycznosc taka sama :)
jogurt z makaronem pychota :) jeszcze taki półtwardy - taki uwielbiam
jogurt 104
makaron 30g 105
razem 209
taki mam makaron - ma 350kcal/100g
http://img516.imageshack.us/img516/6286/dsc01549to0.jpg
a to mój posiłek :)
http://img118.imageshack.us/img118/6038/dsc01551kv9.jpg
a to moja tragiczna buźka :|
http://img118.imageshack.us/img118/1854/dsc01542fi9.jpg
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Nie moogę
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Jak zobaczyłam ten jogurt z tymi stojącymi makaronowymi rurkami to aż wyszłam z dołka w który wpadłam :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
a buźka nie jest tragiczna tylko śliczna :) I fajna fryzura :)