hej, wcale ze nie wszyscy ja nie mam a to mleko z midoem mysle ze mozna wybaczyc skoro jeszcze bylas na koncowce choroby A dzisiaj juz patrz ladnie wszamac plateczki o 9. Rzem ze mna
hej, wcale ze nie wszyscy ja nie mam a to mleko z midoem mysle ze mozna wybaczyc skoro jeszcze bylas na koncowce choroby A dzisiaj juz patrz ladnie wszamac plateczki o 9. Rzem ze mna
właśnie pije kawke w nadzieji, że zbawienna moc kopfeiny postawi mnie na nogi i poruszy do działania po 9 cisne ćwiczyc plecki - będzie pieknie
Będzie będzie !!!
Miłego ćwiczonka ;*
Ja nie mam siły do ćwiczeń od rana jestem sflaczała...
A Ciebie podziwiam
no wczoraj raczej dałam plame z dietką ale juz dzisiaj będzie ładnie obiecuje wiecie co, uświadomilam sobie, że ja osobą wymagającą nie jestem - jak będę wazyla 63 to TEZ bedzie dobrze. kurcze, przeciez ja wiele do zrzucenia nie mam!! kiedys obudzilam sie z wagą 78 - wtedy to był dopiero problem heh :P
No jasne ze bedzie. Jak juz sie dobrze czujesz to cwiczenia beda zbawienne Tylko pamietaj zeby sie nie przeforsowac tak zaraz po chorobie. Ja kolo 10.30 ide biegac
głównie mi chodzi o to, żeby ciuszki idealnie lezały
I tak juz piknie w ciuszkach wygladasz. A za te kilka kg to juz bedziesz laska ze hej
no nie wiem jak można wyglądac pieknie wazac 68 kilo :P
Można, co widać po twoim przypadku
Zakładki