ja też mam w styczniu;) ale mnie się nie spieszy akurat:D bo ferie spędze przy ksiązkach, z prezentacją maturalną i testami więc sami widzicie, nie ma sie do czego spieszyć :(
Wersja do druku
ja też mam w styczniu;) ale mnie się nie spieszy akurat:D bo ferie spędze przy ksiązkach, z prezentacją maturalną i testami więc sami widzicie, nie ma sie do czego spieszyć :(
no to pozazdroscic :roll:
Wracam po tygodniu całkowitego zawalania :( boje sie wejsc na wage... pewnie jest wiecej :oops: no, ale trudno wracam do dietki :)
zaczęłam uczyć się kręcić hula-hopem :D jak narazie nie moge utrzymać go dłużej niz kilka sekund, ale mam nadzieję, że będzie lepiej :wink: 20 minut kręciłam, poskakałam też trochę na skakance i pogimnastykowałam się :) ok. godzinki wyszło :) jestem z siebie zadowolona, bo nigdy mi się nie chciało ćwiczyć, a dzisiaj jakoś tak mnie naszło :D
walczę dalej :!:
Eee kochana to rewelacja, ze Cie tak naszlo :D Naprawde wspaniale:)
Ja tam juz krece hula hopem bez zadnych przerw :D
Mi jeszcze spada czasem, no ale trening czyni mistrza :D
jeszcze 10 minut "kręciłam" hula-hopem :) w pewnym monencie taśma sie odkleiła i kółko się rozczepiło i sporo ryżu ze środka posypało się na podłogę :lol: musiałam odkurzyć :wink: lżejszym jakoś dziwnie było :roll: jutro dosypie ryżu i porządniej zakleje :) a tak ogólnie to już troszkę lepiej chyba jest :wink: bo zanim się rozleciało z 2 sekund kręcenia zrobiło się z 5 :wink:
śniadanie:
- 2 kromki chleba żytniego - 150
- twarożek - 120
- 2 plasterki szynki drobiowej - 50
II śniadanie:
- kromka żytniego - 75
- plasterek szynki drobiowej - 25
obiad:
- ziemniaki - 150
- mały kawałek mięsa, trochę sosu - 200
- ogórek kiszony - 10
podwieczorek:
- pół naleśnika z dżemem - 120
- mandarynka - 25
kolacja:
- bułka - 180
- 2 plasterki szynki drobiowej - 50
- pół pomidora - 20
total: 1175 :)
ruch: ok. 30min pseudo kręcenia hula-hopem, 30min. gimnastyki :)
eee, to tam ryż jest w środku ? :D W moim chyba nic nie ma, bynajmniej nic nie brzęczy :D
ja specjalnie nasypała ryżu bo było bardzo lekkie, a przeczytałam, że ciężkim się lepiej kręci :wink:
oo to może i ja tak zrobie :D
ja se musze kupic hulahop i se tez nasypie ryzu :D