już prawie wyzdrowiałam a olimpiade miałam prawie tydzień temu, tylko się na forum nie odzywałam bo od piątku było źle, aż wstyd się przyznać ale dzisiaj już ok, bo wczoraj kupiłam sobie spodnie rurki, w które się ledwo dopinam i boczki mi się wylewają więc mam motywację
dostałam się dalej też z matmy, polskiego i fizyki (z fizyką to cud jakiś, większość strzelałam )

dzisiaj zjadłam:
śniadanie:
- kromka razowego - 70
- serek wiejski lekki - 120
- pół pomidora - 20

w szkole:
- kromka razowego z serkiem topionym - 140
- cukierek - 20

obiad:
- mały mielony - 200
- ziemniaki - 200
- surówka z czerwonej kapusty - 50

podwieczorek:
- 200g jogurtu - 180

kolacja:
- 2 kromki chleba razowego - 140
- 2 plasterki szynki drobiowej - 50

czyli 1190