-
Moze jest taka zasada cos za cos, ale mnie nie wydaje sie to zle. Przeciez to naturalne, jestesmy tu po to, zeby sie wzajemnie wspierac. I kazda z nas oczekuje, ze ta druga wpadnie do niej na watek, poradzi, pochwali albo pouczy w razie potrzeby. Bo to wlasnie daje mobilizacje. Trzeba tez dawac, a nie tylko brac
Milka jak dzisiaj
?
-
No właśnie nie zasada - tylko tak już się przyjęło :P źle to ujęłam
-
-
Noo, ze spodniami to fajnie ;>.
Ja ostatnio też zmierzyłam kilka par starych, w które kompletnie nie wchodziłam i sama siebie zaskoczyłam, bo byłam pewna, że do nich jeszcze nie schudłam. No, ale jednak, choć wyglądają na mnie potwornie
. Za to obecne wiszą ^^.
-
-
Koszmar! Nie zmieściłam się w zadne spodnie rozm. L!!!! Zadne!
Ani jedne nie wlazly na moje wielkie duspko...a w firmowych sklepakch są tylko do L, a takie które mi się podobają to nie mam co śnić...o nich.... załamana...a jeszcze tata sę podśmiewał ze były za małe...
<placze><beczy><szlocha>
67kg;p
-
Nie martw się, nie tylko Ty masz problemy z kupnem spodni
. Za pare tygodni będą leżeć super!
-
Nie sądze...tez tak macie...mi się normalnie wszystkiego odechciewa! Jak na siebie popatrze..
67kg;p
-
hej Milka ;* niwe ma co szlochac, tylko przyjac to za motywajce. Tez sie kiedys w L ledwo miescilam i wszyscy z politowaniem na mnie w sklpeie patrzyli
jak dalej ladnie podietkujesz to juz za niedlugo L bedzie za luzne
-
No właśnie Panikara ma rację - trzeba być cierpliwym i nie zniechęcać się. A przede wszystkim myśleć pozytywnie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki