A ja tam nie lubię budyni, zdecydowanie wolę kisiele, o!![]()
A ja tam nie lubię budyni, zdecydowanie wolę kisiele, o!![]()
Tu jestem : Moja walka z ostatnimi kilogramami i modelowanie ciała
Moje fotki przed i po na 1 stronie
kisiele pamiętam że lubiłam jak byłam młodsza, teraz totalnie mi się smak zmienił![]()
Hehe ja bym chciala zeby mi sie zmienil...
I zebym nienawidzila jedzenia ;o
Olaboogaaaa
a ja tak kofam jesc =( jooj;d
no to jesteśmy dwie
pyychaaa. kocham budyniei kiśle, i w ogóle wszystko co słodkie
parapeciku, sprytnie z tym słodzikiem i mlekiem o,5% :P
oyay. budyń malinowy mi się marzy!
ja używam mleka 0% + czekolada zamiast cukru + troszkę masła.
mogę tak jeść codziennie![]()
mhmm u mnie wersja ze słodzikiem odpada..![]()
ja mleka 0% nie toleruje, w końcu odrobina tłuszczu musi być żeby się witaminy wchłaniały, po diecie w ogóle przejde na 1,5-2%
Łe, a ja mam w domu zgrzewke 3% mleka, czy to ma być żart?![]()
A budynie, polubiłam, odkąd jestem na diecie. To też jakaś ironia xD.
Zakładki