Tłuszcz z mleka jest lekkostrawny, więc można i pić 3,2% xD ale w sumie 1,5-2% jest lepsze :P
Wersja do druku
Tłuszcz z mleka jest lekkostrawny, więc można i pić 3,2% xD ale w sumie 1,5-2% jest lepsze :P
U mnie ja i mama pijemy 2.0%, tylko tata potrzebuje 3.2%, bo inne to 'woda! nie mleko!' dla niego :lol: I tym sposobem zawsze mamy dwa kartony mleka 8)
mleko to zło :roll: niezdrowe bardzo jest.
ale dobre, ten gigantyczny karton łaciatego 0,5% schodzi mi w tydzień/dwa.
2% też jest smaczne ; )
Ano niedobre, mleka to człowiek podobno potrzebuje chyba tylko do określonego wieku do rozwoju, a potem lepiej, jak się nie pija.
Ale ja mleko bardzo lubię i muszę uzupełniać regularnie zapasy wapnia. Raz nie piłam mleka chyba trzy miesiące, spadłam z krzesła i mi łokieć pękł :lol:
mleko potrzebne jest tylko po to, żeby u młodych krówkowych samców i samiczek rozwijały się kopyta i rogi.
poczytajcie:
http://szczesliwastrona.rew.pl/forum...hlight=mleczne
i nie upierajcie się, że ludzie zawsze pili leko i żyli - pili, ale takie od krówki, a nie z kartonów po obróbce.
requiem zgadzam sie co do mleka, ze niezdrowe
tzn. te w kartonach są złe bo on krówki to samo zdrówko :mrgreen:
no tak tylko powiem wam szczerze że wole to z kartonu, daje mi to pozytywne estetyczne wrażenia, jak bym widziała dojenie krowy i miała pić mleko chwilę po tym dojeniu to bym go wcale nie chciała
Noo, mi też się to nie podoba :lol:
Hejka, o kurcze, miech nie czytałam, patrzę na forum, a Ty już dietkę kończysz, gratuluję:):)
zjadłam trochę tego budyniu krówkowego i szczerze mówiąc to się bardzo zawiodlam:( niestety ale żadnej krówki tam nie czułam, raczej cappucino a jego właśnie nie lubię :?
pączków nie jadłam nawet jakoś specjalnie ochoty nie mam za to mój tata 3 wciąga :lol: a jak tam u was?