Parapeciku ale masz ładnie poobliczane wszysto..i wogóle wzorak z ciebie :D
Wersja do druku
Parapeciku ale masz ładnie poobliczane wszysto..i wogóle wzorak z ciebie :D
rutyna jest glupia :P
a parapet swietnie dietuje kazdego dnia :D
Parapet tam zawsze dobrze i podziwiam za wytrwałość :lol: Ja nie mogę przechodzić w sklepie koło słodyczy i nic nie wziąć...ale dzisiaj sama siebie podziwiałam...szłam koło piekarni/cukierni, śmiały się do mnie z wystawy same lukrowane babeczki i ciastka.. normalnie bym polazła i kupiła, a dziś? "Nie, nie mam ochoty" i pomaszerowałam dalej! :shock:
no to Madame bardzo ładnie postapiłaś :)
jak tak mam, ze sama to nawet nie mam potrzeby kupowac slodyczy, ale gdy juz sa to ciezko odmowic :lol:
ojj ja tez tak mam ze jak sa to rudno odmowic :roll:
ale najgorzej jest jak sobie ubzduram ze mam wielka chec na cos slodkiego i lazi to za mna przez kilka godzin to wkoncu wsiadam na rower jade do sklepu i kupuje np. czekolade :x
a wszystko przez to ze jestem czesto glodna psychicznie :?
ale teraz mam motywacje i sie nie dam :P
ja też często nie jestem głodna fizycznie a psychicznie.
ale się nie daje :twisted:
Ja mam czasem takie dni, że po prostu jem jem i jem, fizycznie już nie mogę, a psychika krzyczy JEŚĆ!
czasem też tak mam :evil:Cytat:
Zamieszczone przez madamechocolatte
jak każdy..:(
mysle ze jednank nie kazdy, sa ludzie ktorzy jedza bo po prostu sa glodni i nie ulegaja jakims zahcciankom..czytalam nawet poradze by minela zachcianka, trzeba wziac 10 migdalow lub innych orzechow i popic szklanka wody, tylko ze za te orzechy tez sie nabija kalorie :lol: