no boję się tego wychodzenia i to nie tego ze strace kontrolę nad jedzeniem ale tego jak zareaguje moje ciało
Wersja do druku
no boję się tego wychodzenia i to nie tego ze strace kontrolę nad jedzeniem ale tego jak zareaguje moje ciało
zrobiłam ciasto i biszkopt mi w ogóle nie urósł:( wkurzyłam się
o jaaaaaaaaaa ...może zapomiałs proszku do pieczenia ;P
nie:) dałam go i to sporo, kurcze jestem podwójnie zła bo to ciasto to miała być dla kogoś niespodzianka a teraz du...
mozesz jeszcze uratować. jutro rano skoczysz do piekarni u kupisz biszkopcik. dokończysz dzielo :P
dokladnie,co sie biszkoptem bedziesz przejmowac:)
ja kiedys dalam do takie z 4 jajek cale opakowanie proszku do pieczenie:D chyba nie mowie pisac jakie to bylo wysmienite:D:D:D:D:D
musialam robic jeszcze raz:D
Ahhh a ja kiedyś robiłam ciasto z ciocią i niechcący przez pomyłkę dodałam soli zamiast cukru. Ciocia była zła, no i miny gości nie mówiły, że im to ciasto smakowało. Nie dziwie się :lol: :oops:
Ahhh a ja kiedyś robiłam ciasto z ciocią i niechcący przez pomyłkę dodałam soli zamiast cukru. Ciocia była zła, no i miny gości nie mówiły, że im to ciasto smakowało. Nie dziwie się :lol: :oops:
hehe :) to naprawde musiało być bardzo smaczne :wink:Cytat:
Zamieszczone przez OoAishaoO
kiedyś zrobiłam babeczki i nie dałam do nich ani grama cukru:)
no niestety dizs rano już nie mogłam tego ciasta robić więc z niespodzianki nici, ale kolejnym razem moze
dziś miałam klasówkę z matmy szłam wyuczona na serio a na teście jak zwykle spaprałam, modlę się teraz o 3 albo 2 :(
:lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez OoAishaoO
no to niezle :P
ja kiedys zapomnialam dodac cukru do biszkoptu jak juz byl w piekarniku, no i musialam wyciagnac, wyrzucic i zrobic nowy, zrobilam juz cale ciasto i przypomnialam sobie ze zapomnialam mleka w proszku dodac do masy :twisted:
takie male wpadki :P
ale ogolnie to podobno dobre ciasta robie <chwali sie> 8)
A ja nie umiem robić ciast, za to gotowanie nieźle mi idzie ;]
Ja też zapomniałam kiedys dać do ciasta proszku do pieczenia :D i wlałam na blache gotowe ciasto, wkładam do pieca a tu nagle olśnienie! szybko wyciągałam i domieszałam proszek już na blasze :D i się udało i nawet dobre było <cfaniak>
Insi - piona 8)
kocham gotować, ale kurzachy kocham najbardziej :D oh, boski Jamie Oliver..
A ja piec lubię najbardziej 8) A gotować to też lubię, ale najbardziej to 'ciupać' jak mówiła moja pani dietetyk, sałatki. Szczególnie np. te z kurczakiem. Piekę kurczaka i potem dodaję rozmaite warzywka, sałatę ;)
madam a znasz jakis przepis na pyszna dietetyczna oczywiscie salatke? np. z jakims mieskiem :D bo jutro bym sobie zrobila a nie mam pomyslu 8)
Dla mnie najprostsza jaka może być ;)
Pieczesz filet z kurczaka (lub dwa) w przyprawach w piekarniku,
sałatę lodową rwiesz,
dodajesz pokrojone pomidory, ogórek,
opcjonalnie dodajesz jeszcze kukurydzę konserwową.
Mi takie najbardziej smakuje bez sosu żadnego ;)
Madame ten przepis przypomniał mi o tym, że kiedyś z kuzynką zrobiłyśmy taką sałatkę, tyle że jeszcze z sosem tysiąca wysp i do tego zapiekanki z bagietek z pieczarkami i ogromną ilością sera :twisted: jakie to było pyszne 8) o kaloryczności wole nie myśleć :wink:
hmm.. brzmi ciekawie ta salatka :D
ale pomidorow nie dam, bo nie znosze :P
No coś Ty, pomidorów nie lubisz? Ja kocham :D Zwłaszcza jak jestem we Francji, nie wiem jak to sie dzieje, ale mogę je wtedy jeść non stop :P
Polecam dzisiejszą, bardzo pyszną:
kurczak (przysmażony lub upieczony) w ostrych, pikantnych przyprawach - chilli, polecam! - PRYMAT przyprawa do kurczaka PIKANTNA - rewelacja!
Kapusta pekińska
Pomidor
Kukurydza z puszki
Sos czosnkowy Knorr
Jogurt naturalny
Wychodzi fantastyczna ;)
ja lubię pomidory... :P
Ale za to pomidorowej nie znoszę :? :wink:
byłam dziś na zakupach, czego ja nie kupiłam :lol: dorwałam wreszcie budyń kokosowy i krówkowy :D :D :D już się nie mogę doczekać aż zjem, nawet znalazłam grepjfrutowo ananasową herbatę liptona:)
oo mam do was pytanko, przeglądając słodziki znalazłam taki na którym w składzie nie ma aspartamu, czy taki słodzik jest w porządku czy też jest bardzo nie zdrowy?
kocham herbate ananasowo-grapefruitową liptona :D dwa dzbanki dziennie czasami wypijałam :lol: a teraz kupiłam liptona papaja i hibiskus, całkiem dobra, tylko zapach taki za bardzo słodki ma :roll:
mam ten słodzik bez aspartamu, już mi się kończy, nie wiem czy jest zdrowy czy nie, ale na czas diety wole to niż cukier :roll:
no właśnie z tym cukrem to trudna sprawa, bo zwykły sacharoza zły, slodziki złe, fruktoza podobno tez zła, czym tu słodzić?
najlepiej nie slodzic wcale :D
ja juz nie slodze z 8lat i jakbym miala wypic herbate z cukrem to bym ja wyplula :P
ohyda heh
z herbatą, kawa i ogólnie piciem też nie mam problemu, ale np z budyniem, kisielem itp. nie mam pojecia czym to słodzić
z dwojga zlego, ten slodzik chyba lepszy
przynajmniej kalorii mozna oszczedzic :)
Ja aktualnie słodzę miodem 8) Ma mniej kcal w łyżeczce, niemal o połowę. Ze słodzika korzystam, jak jestem u babci, bo babcia tylko słodzik toleruje.
Madzix, ta papaja hibiskus to może Carribean? Dla mnie jakiś dziwny posmak ma :roll:
ja dziś pierwszy raz w życiu budyń kokosowy jadlam :D CHCĘ JESZCZE :lol: a wa szafce czeka na mnie o smaku tofii i krówki :D ale to już nie dziś
Właśnie moja koleżanka też się zachwyca budyniem kokosowym, a ja mam odwrotnie - nienawidzę wszystkiego, co kokosowe :lol:
No właśnie mnie aż swędzą łapska żeby go kupić jak tak zachwalacie, tylko mam ten sam problem co madame - jak za jaką jego formą, ale generalnie za kokosem nie przepadam :roll: .
Chyba sobie kupie, jak tak zachwalacie ten budyń :P :)
ej no :P
ja tu na diecie probuje byc :lol:
z jakiej firmy ten budyn? i ile ma kcal? :D
Jak Ty to robisz Parapecie? :DCytat:
Zamieszczone przez parapet16
kurczę jak Ci fajnie, ja nawet nie wiem czego nienawidzę :lol: no chyba parówek sojowych tylko :lol:Cytat:
Zamieszczone przez madamechocolatte
ja za kokosami to też nie za bardzo :roll:
ale jak przeczytałam, ze jest budyń o smaku krówki i tofii to dostałam ślinotoku :lol:
ja kokosy kocham:) a ten budyń jest na prawdę cudowny, zwłaszcza że strasznie na niego napalona byłam od jakiegoś czasu :lol:
afrodyta budyń jest firmy Gellwe ma 385kcal na 100g ja sobie zrobiłam z 20g i jednej szklanki mleka 0,5% i słodzika razem 165kcal a radocha na cały dzień :lol:
to nie tak dużo :)
a jak z jest z tym krówkowym?
nie mam dokładnych wartości odżywczych tego krówkowego ale zazwyczaj wszystkie budynie mają około 350kcal/100g więc też nie będzie takie kaloryczne, no ale nie próbowałam jeszcze, cierpliwie w szafce czeka na swoją kolej :lol: