Wątek: kolejne podejscie moze ostatnie? walcze!!

Mayha dizekuje za odpowiedz ;* mozesz pisac na moim watku ile tylko chcesz bardzo mnie to cieszy
ja wlansie wstalam i zjadlam sniadanko<1 parówka+ bułka biala+ plasterek sera zółteko+ kawa nestle caro >
ale humor nie wrócil mi dobry... nie wiem moze ta pogoda tak mnie nastraja...??? wczoraj bylo tak cudnie slonce a dzis? znowu deszcz i niebo cale w hmurach...ehhh ciezkoo mi

A mi właśnie taka pogoda poprawia humor
Agaciorku, głowa do góry - nie jesteś sama masz nas.

U mnie też leje ;/

wiem dziewczynki wiem moje kchane mam was przeciez i wlansie dlatego wczoraj napisalam tutaj wlansie ;*;* dziekuje wam za wszystko ;*

a jak wam dioeta idzie??

Mi akurat średnio, ale nie przejmuję się zbytnio xD
Ech, ja akurat za często do Ciebie nie wpadam, ale zrozum - nie sposób ogarnąć wszystkie wątki...

u mnie też rano padało, ale teraz śliiicznie się rozpogodziło, piękne słonko świeci.

a wiesz co mi najlepiej robi na zły 'jesienny' humor ? kurteczka, kaptur na głowe, słuchawki w uszy i sioo na rowerek. ;D

little spróbuje twoim sposobem odegnac zly humorek...
poprostuaga wiem ze nie sposób na wszystkich watklach pisac, mi teez sie to srednio udaje ale dziekuje za wszystkie odpowiedzi;*;*
no u mnie dzis troszke kalorycznie
sniadanko: bułka biała [120 ] parówka[122] ser zółty plasterek[46] masło łyzeczka[60]
kawa nestle caro szklanka[ok 50] razem=398 kcal
II sniadnako: princessa kokosowa [222]i paczek z buydyniem[247] razem=469
czyli do tej pory ajjj duuuzo 867 a jeszcez obiad przedemna...ehh no a mial byc taki pieknie zdrowy dzien nooo niechto nooo
mam nadzieje ze mi wybaczycie???

robisz mi smaka na słodkości niedobra ! ^^

nie ma się czym zamartwiać, każdemu się może zdażyć, ważne tylko, żeby teraz zabrać się za spalanie zamiast dalej się obiadać

wybaczamy, pewnie ze wybaczamy ^ ^
ajjj smakowicie tu u Ciebie
ja po wczoraj musze dzis ladniej, ale pizza na kolacje i tak
u mine raz slonce, nagle deszcze hmm
little to moze i ja sie zastosuje, taka jak dla mnie terapia wstrzasowa hehe
z moim nastorjem dziwnie, tu z wami to w sumie ok, ale mi popsuł humor amant za oknem i powtorka z rozwywki [nastroju] zla zla zla zla zla, najbardziej na siebie grr.
hm moze ja nie tyle sie lamie tymze nie mam chlopaka bo mii akurat nie o to chodzi, bardzije o to ze ja lewa jestem do tych spraw i tyle, zawsze cos zchrzanie jak sie zaczyna tak fajnie.. eh .szkoda slow.koniec
hmmm a jak ta kawa caro smakuje?? bo mialam ochote na nią osatanio, uu i ma 50kcal, whyyy?

Mayha, nie przejmuj się nie Ty pierwsza i nie ostatnia jesteś 'lewa' w sercowych sprawach. ^^ często mam wrażenie, że jestem największą miłosną kaleką na ziemi. xD
bywa. ;p